BAŁ SIĘ KONSEKWENCJI ZATRZYMANIA. NOCNY POŚCIG ULICAMI MORĄGA (VIDEO)

Pewien 26-latek prowadził przez miasto swój samochód mając włączone światła drogowe.

Zwrócił tym uwagę policjantów, którzy postanowili zatrzymać go do kontroli. Kierowca jednak zamiast się zatrzymać, przyspieszył i próbował umknąć funkcjonariuszom, popełniając po drodze szereg wykroczeń. Jak okazało się powodem ucieczki był brak uprawnień i nieubezpieczone auto.

W nocy (02.11.2018) policjanci morąskiej patrolówki na jednej z ulic zauważyli opla jadącego z włączonymi światłami drogowymi, które oślepiały innych użytkowników drogi. W związku z popełnionym wykroczeniem postanowili zatrzymać jego kierowcę do kontroli. W tym celu włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe. Widząc to kierowca opla gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać w kierunku Kretowin. Policjanci ruszyli za nim. Podczas tej próby ucieczki 26-latek poruszał się z nadmierną prędkością i popełniał liczne wykroczenia drogowe. Uciekinier kierował się w kierunku Ornety. Po kilkudziesięciu kilometrach auto uciekiniera zwolniło a spod maski zaczął wydobywać się gęsty dym. Uciekinier został zmuszony do zatrzymania. Gdy to zrobił został natychmiast obezwładniony i zatrzymany przez policjantów.

Badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu wykazało, że 26-letni kierujący był trzeźwy. Jak tłumaczył, bał się kontroli drogowej ponieważ nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami, a auto którym jechał nie jest ubezpieczone. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie mieszkaniec Morąga odpowie przed sądem. Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności. Oprócz tego, w takich sytuacjach sądy orzekają zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 15 lat. Mężczyzna nie uniknie również odpowiedzialności za wykroczenia drogowe, które popełniał w trakcie ucieczki.

Dodaj komentarz

*

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.