POLICJANCI BIORĄ SIĘ ZA SPRAWDZENIE PRZEBIEGÓW

Policjanci podczas kontroli drogowych realizowanych w miniony weekend ujawnili 3 przypadki niezgodności stanu licznika samochodowego ze stanem podczas corocznego badania technicznego. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby auta miały większy przebieg niż zapisany w badaniu. Tu się jednak okazało, że kilometrów… ubywało.

Jednym z takich przykładów była kontrola drogowa 23-latka, który kierował osobowym bmw. Policjanci ustalili, że stan drogomierza nie zgadza się z danymi uzyskanymi z systemu CEPiK. Badanie techniczne auta było wykonywane w listopadzie 2019 roku i wtedy stan licznika wynosił 399 856 kilometrów. Podczas kontroli, wskazanie było na poziomie 355 843 km, a więc brakowało ponad 40 tys. kilometrów przebiegu. Bmw trafiło na policyjny parking a mężczyzna otrzymał wezwanie na przesłuchanie. Podobne sytuacje miały miejsce podczas dwóch innych kontroli. W przypadku seata, stan licznika zapisany po badaniu to ponad 408 tysięcy. W trakcie kontroli wynosił już 341 tys. Auto zabezpieczono na policyjnym parkingu a kierująca nim kobieta otrzymała wezwanie do stawienia się w komendzie policji.
Przypominamy: za zmianę wskazania drogomierza może grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności. Tej samej karze podlega ten, kto zleca taką „korektę licznika”.

Art. 306a. KK
Zmiana wskazania drogomierza lub ingerencja w prawidłowość jego pomiaru
§ 1. Kto zmienia wskazanie drogomierza pojazdu mechanicznego lub ingeruje w prawidłowość jego pomiaru,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto zleca innej osobie wykonanie czynu, o którym mowa w § 1.
§ 3. W wypadku mniejszej wagi, sprawca czynu określonego w § 1 lub 2,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Dodaj komentarz

*

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.