Do zdarzenia doszło 13 sierpnia po południu w Ostródzie. 33-latek przebywając w lokalu na chwilę pozostawił swój telefon na stoliku, przy którym siedział. Wychodząc z lokalu zorientował się, że nie ma telefonu. Wrócił w to miejsce, jednak komórka zniknęła. 33-latek miał nadzieję, że telefon się znajdzie lub ktoś mu go oda, dlatego od razu nie zgłaszał kradzieży na policję.
Jak się okazało telefon wrócił do właściciela jeszcze przed zgłoszeniem kradzieży. Aparat odzyskali policjanci prewencji w niedzielę 20 sierpnia podczas legitymowania i kontroli osobistej 54-latka podejrzanego o inną kradzież.
Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Następnego dnia mieszkaniec Ostródy został przesłuchany i usłyszał zarzut kradzieży, do którego się przyznał. Tego samego dnia telefon warty ponad 2 tysiące złotych wrócił do prawowitego właściciela.
Teraz za popełnione przestępstwo 54-latkowi grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
KPP Ostróda