1 maja w jednym z domów letniskowych pod Ostródą doszło do wybuchu gazu. Wstępne ustalenia policji wskazują na to, że w uruchomionej kuchence podłączonej do butli gazowej zgasł płomień. Kiedy właścicielka domu ponownie usiłowała zapalić palnik doszło do wybuchu.
Powstał pożar, w wyniku którego poparzona została 35-letnia kobieta oraz jej mąż próbujący gasić ogień. Poszkodowana kobieta z poparzeniami ręki trafiła do szpitala, jej mąż został opatrzony przez służby medyczne na miejscu. Pozostałym osobom, które w tym czasie przebywały w domu, na szczęście nic się nie stało.