KOLEJNY POSEŁ NIE POSPRZĄTAŁ PO WYBORACH. TYM RAZEM CHODZI O PIOTRA CIEŚLIŃSKIEGO
Nie tak dawno pisaliśmy o wiszącym, niezgodnie z prawem, banerze wyborczym posła Jacka Protasa z PO. Po naszej interwencji i liście do posła, zgodnie z jego zapewnieniami baner został usunięty. Jednak trafiliśmy na kolejny ślad po zeszłorocznych wyborach parlamentarnych. Tym razem „zawinił” także poseł PO, Piotr Cieśliński, którego plakat i pozostałości drugiego wciąż wiszą w Morągu przy ul. 3 Maja. Również teraz postanowiliśmy napisać list do posła, zobaczymy, czy spisze się tak samo dobrze, jak jego partyjny kolega.
Przypominamy, że ustawa z dnia 5 stycznia 2011 roku Kodeks wyborczy nie pozostawia wątpliwości, kto za usunięcie plakatów, haseł oraz urządzeń służących agitacji wyborczej odpowiada. Podany jest także maksymalny termin, w jakim powinny zostać one usunięte.
Zgodnie z art. 110 par. 6 kodeksu: „Obowiązek ten obciąża pełnomocników komitetów wyborczych, a wykonany być powinien w terminie 30 dni po dniu wyborów”.
