Od dłuższego czasu otrzymywaliśmy od mieszkańców Morąga (w szczególności z ulic sąsiadujących ze Spółdzielnią Inwalidów Przemysłu Drzewnego w Morągu, z tzw. Inwalidami mieszczącymi się przy ulicy Warmińskiej) o dymiącym na czarno kominie.
Sytuacja jest trudna do zniesienia – woń spalanych plastików pojawiająca się w krótkich odstępach czasowych. Postanowiliśmy sami zweryfikować zgłoszenia oraz przedstawić sytuację naszym czytelnikom.
Na załączonym materiale video oraz zdjęciach widać, co zastaliśmy w godzinach między 8:00 a 9:30 w dniu dzisiejszym (22.05.2017). Nie była to woń spalanego drewna czy olejków eterycznych jak miało to miejsce w przypadku morąskiej „Sklejki” w minionym roku .
Pozostawiamy ocenie czytelników materiał. O zaobserwowanej sytuacji poinformowaliśmy Straż Miejską w Morągu, która natychmiast podjęła interwencję kontrolną. O wnioskach pokontrolnych funkcjonariuszy morąskiej SM poinformujemy czytelników na naszym forum.
Przemysław Kubiak