Do Sejmu wpłynął już projekt ustawy, zgodnie z którym obywatele nie będą mogli odmówić przyjęcia mandatu.
W projekcie, którego sprawozdawcą jest Jan Kanthak z Solidarnej Polski, napisano: „w konsekwencji proponowanych regulacji, w szczególności przerzucenia ciężaru procesowego zaskarżenia mandatu na ukaranego, należałoby się spodziewać znacznego zmniejszenia wpływu spraw o wykroczenia do sądu. ” Posłowie PiS motywują zmiany żmudną pracą umundurowanych funkcjonariuszy, którzy w obliczu braku mandatów kierują sprawy do sądów. „Dodatkowo proponowana procedura zwolniłaby funkcjonariuszy od wnoszenia dużej liczby wniosków o ukaranie, na korzyść przekazania materiałów sprawy do sądu” – tak została uzasadniona potrzeba zmiany.
Wiec szykuje się nam ”Zamordyzm+”. Kolejne ruchy rządu jasno wskazują, że ten pragnie zniewolić obywateli i ich uciszyć, zwłaszcza tych którzy prawdziwą wolność pokochali.
Projekt ten pojawił się zaraz po otwarciu niewielkiej liczby biznesów w kraju, wbrew nie zgodnym z prawem rozporządzeniom Rady Ministrów. Więc wiele wskazuje na to, że rzeczony projekt jest odpowiedzią skierowaną w stronę nękanych przez obóz ”Dobrej Zdrady” przedsiębiorców.
Według polskiego prawa za takie praktyki posłom i pomysłodawcom projektu może grozić do 2 lat więzienia.
Art. 256. [Propagowanie faszyzmu lub innego ustroju totalitarnego]