Ministerstwo Zdrowia potwierdziło, że pracuje nad utworzeniem zawodu koronera. Resort informuje, że obowiązująca ustawa o cmentarzach i chowaniu zmarłych z 1959 r. jest niedostosowana do obecnej organizacji systemu ochrony zdrowia.
Kartę zgonu często wystawia lekarz rodzinny, ale zgodnie z umową z NFZ nie może w godzinach pracy opuścić przychodni i pojechać do zmarłego. Nie otrzymuje też za to wynagrodzenia – informuje money.pl
Dotychczas, gdy nie było wątpliwości, że do śmierci przyczyniły się osoby trzecie, z wystawieniem karty zgonu zdarzały się problemy. Trzeba było szukać lekarza, który przyjechałby i wypisał odpowiednie zaświadczenie. Zdarzało się, że rodziny czekały na wystawienie karty zgonu kilka godzin.
Wkrótce zakres ten zostanie uporządkowany. Powstanie zawód koronera, który będzie odpowiedzialny za stwierdzenie zgonu i wystawienie stosownych dokumentów. Nowe przepisy mają też określić też, kto będzie mógł zostać koronerem.
W wykazie prac Rady Ministrów ujęty został „projekt ustawy o stwierdzaniu, dokumentowaniu, rejestracji zgonów”. Ministerstwo Zdrowia na razie nie ujawnia szczegółów nowych regulacji. Poinformowało serwis money.pl, że dopiero kiedy projekt trafi do uzgodnień, opiniowania i konsultacji publicznych, będzie można się z nim zapoznać.
Planowany termin przyjęcia projektu ustawy przez Radę Ministrów to II kwartał 2018 r.
Może to dobra wiadomość dla naszego szpitala? Wszak każdy wie, że w ostatnim czasie brakowało lekarzy na izbie przyjęć ponieważ musieli stwierdzać zgony.
Więcej: www.money.pl
Może wreszcie łatwiej będzie załatwić sobie akt zgonu.