OSOBA Z NIEPEŁNOSPRAWNOŚCIĄ INTELEKTUALNĄ W SPOŁECZNOŚCI

W środę, 30 listopada w morąskim ratuszu (z inicjatywy Towarzystwa Przyjaciół Dzieci w Morągu) odbyła się konferencja pt. Osoba z niepełnosprawnością  intelektualną w społeczności lokalnej.

Mowa była o rewalidacji, czyli systemie wychowania, nauczania i terapii dzieci i młodzieży upośledzonej, zmierzającym do najpełniejszego ich rozwoju oraz usamodzielnienia. W konferencji wzięli udział przedstawiciele UM w Morągu, kadra i podopieczni Warsztatu Terapii Zajęciowej oraz licznie zaproszeni goście przedstawiając metody i sposoby pracy z upośledzonymi umysłowo z przysłowiowego „własnego podwórka” :

1/Jadwiga Lipska reprezentująca Spółdzielnię Socjalną „Tradycja Smaków” w Olsztynku, która zapoznała słuchaczy z tematem dotyczącym zakładania i dalszego funkcjonowania spółdzielni socjalnej, na własnym przykładzie. Opowiedziała o trudnościach przy pierwszej próbie współpracy z lokalnymi radnymi, o tym jak własnym prywatnym majątkiem musiała zaryzykować przy podpisywaniu weksli. Przedstawiła materiał fotograficzny z remontu lokalu przez członków miejscowego Warsztatu Terapii Zajęciowej. W chwili obecnej w spółdzielni funkcjonuje punkt gastronomiczny zajmujący się produkcją posiłków ,które później są rozprowadzane systemem cateringowym a niepełnosprawni pracownicy, zamiast wynagrodzenia mają tzw. trening ekonomiczny.

2/Marlena Szwemińska z Warmińsko-Mazurskiego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli  przedstawiła problem aktywizacji społecznej dzieci i młodzieży z niepełnosprawnością intelektualną, w świetle wychowania do wartości. Wspomniała o tym, aby nauczyciel wiodący nie wyróżniał niepełnosprawnego ucznia, by odbywało się to na zasadzie pełnej współpracy tak, aby dzieci pracowały w zespołach, w których będą budowane wspólne wartości i relacje społeczne. Kształtowanie świadomości społecznej poprzez włączanie osób niepełnosprawnych w środowisko ludzi zdrowych.

3/Beata Wrzostek z Elbląskiej Rady Konsultacyjnej Osób Niepełnosprawnych, która na przykładzie młodego człowieka z zespołem Downa, przedstawiła temat zatrudnienia wspomaganego osoby niepełnosprawnej intelektualnie. Poruszyła tematykę dopasowywania ludzi do zadań a nie wciskania na siłę. Najpierw trzeba sprawdzić umiejętności i talenty a później za pośrednictwem trenera pracy i psychologa, ukierunkować na właściwe stanowisko pracy tak, aby osoba niepełnosprawna czerpała satysfakcję z wykonywanej pracy bez wspomagania na siłę.

4/Przedstawiciele Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Szymanowie – Natalia Jagodzińska i Jacek Szmalec. Na przykładzie z własnej pracy przestawili problemy i metody z przygotowaniem osoby niepełnosprawnej w dorosłe życie. W ośrodku poza normalną nauką szkolną stosują kompensację społeczną, czyli ukierunkowują podopiecznego by robił rzeczy, które lubi robić np. opieka nad zwierzętami, ogrodnictwo, zajęcia stolarskie. W ten sposób przygotowują daną osobę do zawodu. Wszystko ukierunkowane na ustanowienie swojego miejsca w życiu jednostce upośledzonej. Szymanowo, jako ośrodek współpracuje ze wszystkimi przedszkolami i szkołami z gm.Morąg i nie tylko.

5/ Tomasz Podsiadło z Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie – stwierdził, że konieczna jest zmiana ustawy o osobach niepełnosprawnych. Przepisy są przestarzałe. Poruszył temat mieszkalnictwa wspomaganego, czyli formy usług społecznych skierowanej do osób z upośledzeniem tak, aby mogły prowadzić niezależne życie w społeczności lokalnej przy niewielkiej pomocy innej osoby.

6/Jadwiga Kosieradzka z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Morągu zwróciła uwagę na osoby niepełnosprawne dorosłe, pozostające pod opieką rodziców, którzy już są w podeszłym wieku. Osoby niepełnosprawne czterdziesto – pięćdziesięcioletnie, które nie miały szczęścia uczestniczyć w warsztatach terapii czy zajęciach obecnie się odbywających w placówkach do tego przeznaczonych. Co stanie się z tymi osobami, gdy zabraknie już ich opiekunów? Na chwilę obecną trafią do placówki opiekuńczej.Trzeba pomyśleć o innej alternatywie.

7/Podopieczni Warsztatu Terapii Zajęciowej: Wojciech Winnicki – z WTZ Morąg przyznał, że ma problemy ze znalezieniem pracy. Wiele składanych przez niego CV pozostaje bez odzewu.  Łukasz Wieczorkowski z WTZ Małdyty miał więcej szczęścia. Ma pracę (pomoc kuchenna) i jest z niej zadowolony, jednak brakuje mu własnego kąta, własnego mieszkania. Również inni podopieczni WTZ przyznali się, że potrzebują odrobiny prywatności, samodzielności a mieszkalnictwo wspomagane umożliwiłoby im to.

8/Rodzice osób niepełnosprawnych: pani Grażyna – mama niepełnosprawnej Anety, która chciałaby mieć swoje mieszkanie i pracę(mowa o Anecie)  przyznała, że jest nadopiekuńczą matką: ”Ciężko jest nam rodzicom wyobrazić sobie samodzielne życie dziecka, mam z tym pewne obawy”. Jednocześnie stwierdziła, że sama jako rodzic potrzebuje wsparcia w tym, aby swojemu niepełnosprawnemu dziecku pozwolić żyć samodzielnie.

 

Upośledzenie intelektualne nie jest chora zaraźliwą. Nie bójmy się osób, których dotknęła ta choroba. Pamiętajmy, by wspierać takie osoby. Niepełnosprawność nie wyklucza z rynku pracy, osoby z niepełnosprawnością mają takie samo prawo jak inni żyć samodzielnie, poza osobami niepełnosprawnymi również ich opiekunowie potrzebują wsparcia, osoby niepełnosprawne również mają swoje uczucia.

 

Przemysław Kubiak

1 comments

Kochani znam Panią Bożenę i wcale nie jest biedna to kłamstwo niech powie że ma teraz męża na utrzymaniu który niedawno wyszedł z więzienia. Biedna osoba nie robi sobie paznokci niech weźmie się za normalna pracę a nie liczy ciągle na ludzi. Pani Bożena jest zakłamaną osobą

Dodaj komentarz

*

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.