Po dziewięciu dniach w trasie, do Ostródy dotarli Agata i Wojtek Miszewscy, którzy przejechali na rolkach pół Polski, wszystko po to by obudzić w ludziach chęć pomocy dla Mai, cierpiącej na schorzenie genetyczne 15-latki z Ostródy.
Tym czynem udało się zwrócić uwagę na potrzebującą wsparcia Maję i jej rodzinę. Jak powiedziała jej mama, Marta Dzierżek, potrzeby są ogromne. Kluczowe to nie przerywać leczenia, w przeciwnym wypadku straci się cały dotychczas włożony trud.