AWANS NA TRZECIE MIEJSCE W TABELI! SOKÓŁ-LECHIA 2:1

W meczu 23 kolejki rozgrywek III ligi sezonu 2018/19 Sokół na własnym boisku pokonał Lechię Tomaszów Mazowiecki 2:1. Dzięki piątkowej wygranej awansowaliśmy na 3 miejsce w ligowej tabeli.

W piątkowym spotkaniu trener Sokoła po raz pierwszy w tej rundzie od 1 minuty postawił na boku obrony na Wojciecha Wenglorza. Pewnego rodzaju niespodzianką było wystawienie na drugiej stronie obrony nominalnego środkowego pomocnika Pawła Tomkiewicza. Z kolei u gości nie zagrali kontuzjowani Artur Amroziński i były piłkarz Sokoła Łukasz Buczkowski.

Tabela III Ligi.

Od początku spotkania to podopieczni Jarosława Kotasa uzyskali przewagę. W 5 minucie po centrze Roberta Hirsza Marcin Kajca strzelił obok słupka. Chwilę później po ładnej kombinacyjnej akcji Andrzej Łyszyk centrostrzałem starał się zaskoczyć Mateusza Awdziewicza. W 19 minucie świetna indywidualna akcja Rafała Lisieckiego, który wyłożył piłkę Wojciechowi Wenglorzowi, jednak w ostatniej chwili obrońca Lechii Jakub Pawlik przeciął podanie. 6 minut później po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Marcina Kajcy Andrzej Łyszyk strzelał z 14 metrów, jednak minimalnie nad poprzeczką. W 31 minucie Sokół objął prowadzenie. Podręcznikowa akcja rozpoczęła się od podania Adnrzeja Łyszyka, który prostopadle wypuścił Roberta Hirsza, ten dobrał do Marcina Kajcy, który z 8 metrów pokonał bramkarza gości. Sokół w dalszym ciągu dominował w spotkaniu i w kolejnej akcji był blisko podwyższenia prowadzenia. Dwójkowa akcja Wojciech Wenglorz – Andrzej Łyszyk, ten drugi dośrodkował w pełnym biegu, a po strzale z głowy Michała Danilczyka piłka trafiła w słupek. Jeszcze w pierwszej połowie z rzutu wolnego strzelał Marcin Kajca, lecz tym razem górą był bramkarz Lechii.

Od początku drugiej połowy obraz gry niewiele się zmienił. W dalszym ciągu goście nie potrafili stworzyć zagrożenia pod bramka Macieja Bąbla, z kolei Sokół stwarzał sobie kolejne bramkowe okazje. W 54 minucie prostopadła piłka od Rafała Lisieckiego do Roberta Hirsza, który jednak przegrał pojedynek sam na sam z Mateuszem Awdziewiczem. Dosłownie 20 sekund później strzał zza pola karnego Andrzeja Łyszyka odbił bramkarz gości, a dobitka Pawła Tomkiewicza nie znalazła drogi do siatki. Sokół wywalczył jednak rzut rożny po którym podwyższył swoje prowadzenie. Centra Rafała Lisieckiego i Robert Hirsz z 3 metrów skierował futbolówkę do bramki. W 57 minucie dośrodkowanie Pawła Tomkiewicza do Wojciecha Wenglorza, jednak strzał Wojtka obronił bramkarz Lechii. Trener gości Daniel Myśliwiec w 59 minucie zdecydował się na potrójną zmianę w swoim zespole i od tego momentu gra się wyrównała. W 78 minucie dostaliśmy sygnał ostrzegawczy, że goście nie złożyli jeszcze broni. Po centrze Kamila Lewińskiego z 14 metrów strzelał Bartosz Snopczyński, ale pewnie obronił Maciej Bąbel. Niefrasobliwa postawa naszego zespołu w obronie i Bartosz Snopczyński wyłożył piłkę Kamilowi Szymczakowi, który dopełnił tylko formalności i goście zdobyli bramkę kontaktową. Lechia jednak już do końca meczu nie potrafiła zagrozić bramce Macieja Bąbla, za to Sokół w doliczonym czasie mógł podwyższyć swoje prowadzenie. Najpierw Robert Hirsz po podaniu Rafała Lisieckiego groźnie strzelił z pola karnego, a dobitkę popularnego „Lisa” zablokował obrońca gości.

Sokół po dobrym spotkaniu w pełni zasłużenie pokonał, zajmującą przed tym meczem 3 miejsce w ligowej tabeli, Lechię Tomaszów Mazowiecki,a przy lepiej nastawionych celownikach zwycięstwo mogło być bardziej efektowne. Szkoda trochę straconej bramki, bo z perspektywy całego meczu, grająca w eksperymentalnym zestawieniu formacja obronna, zagrała całkiem udane zawody. Po raz kolejny klasę pokazał nasz duet napastników, który z zimna krwią wykorzystał swoje sytuacje. Była to 4 z rzędu ligowa wygrana na własnym boisku, dzięki której wyprzedziliśmy naszego piątkowego przeciwnika i awansowaliśmy na podium ligowej tabeli.

Brawa należą się także kibicom, a grupa prowadząca doping, z każdym domowym meczem staje się coraz liczniejsza i głośniejsza. Dzięki i liczymy na więcej!

Sokół Ostróda – Lechia Tomaszów Mazowiecki 2:1 (1:0)

Kajca 31’, Hirsz 55’ – Szymczak 78’

Sokół: Bąbel – Wenglorz, Maternik, Otręba, Tomkiewicz- Łyszyk (64’ Wasiak), Danilczyk, Paczkowski, Lisiecki – Hirsz, Kajca.

Lechia: Awdziewicz – Jakubczyk, Cyran, Bartosiński, Kornacki – Bąkowicz (76’ Przedbora), Cieślik, Szymczak, Pawlik (59’ Lewiński) – Nowak (59’ Rymek), Kubiak (59’ Snopczyński).

Żółte kartki: Łyszyk, Otręba (Sokół) – Kornacki, Jakubczyk (Lechia)

Kolejne ligowe spotkanie zagramy w Warszawie 27 kwietnia. Tym razem zmierzymy się z Ursusem Warszawa, a początek meczu o godz. 16:00

Dodaj komentarz

*

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.