KONIEC PASSY ZWYCIĘSTW MORĄŻAN. HURAGAN-SOKÓŁ 0:1

W meczu 2 kolejki III ligi Sokół pokonał w Morągu miejscowy Kaczkan Huragan 1:0. Zwycięską bramkę w derbowym starciu zdobył Hubert Otręba.

Jak na derby przystało, zgromadziły one sporą liczbę kibiców. Organizatorzy spotkania postanowili oddzielić strefą buforową, kibiców Huraganu od Sokoła. Ochrona pytała skąd jest kibic i kierowała do odpowiedniego sektora. Miała tylko problem z kibicami, którzy nie byli ani z Ostródy ani z Morąga. Było to novum w derbowych pojedynkach, bowiem w spotkaniach rozgrywanych w Ostródzie kibice z Morąga mogli zajmować dowolne miejsca.

Wracając do meczu to trener Sokoła, w porównaniu do poprzedniego meczu ze Świtem, dokonał 3 zmian w wyjściowej jedenastce. W obronie za Kacpra Wojciechowskiego zagrał Adrian Bieńkowski, natomiast Łukasza Siedlika i Tomasza Kowalskiego zastąpili Michał Stryjewski i Kacper Jodlowski. Dużo większy problem z zestawieniem składu miał trener gospodarzy, gdyż nie mógł skorzystać z Piotra Łysiaka, a cały mecz na ławce spędził Daniel Michałowski.

Samo środowe spotkanie, zgodnie z przypuszczeniami, to typowy mecz walki. Obie drużyny starały się zdominować środek pola i przede wszystkim nastawiały się na niestracenie bramki. Jako pierwsi zaatakowali gospodarze, ale strzał Mateusza Jajkowskiego pewnie obronił Maciej Bąbel. Chwilę później Sokół objął prowadzenie. Marcin Paczkowski kombinacyjnie rozegrał rzut wolny, piłka trafia do Marcina Kajcy, ten dośrodkowuje w pole karne a Hubert Otręba pięknym strzałem z półobrotu umieszcza piłkę w siatce. Huragan starał się odrobić straty, ale do końca pierwszej połowy tylko Dawid Bogdański był bliski celu, kiedy piłka po jego strzale o centymetry minęła słupek.

Druga połowa była już znacznie lepsza w naszym wykonaniu. W 61 minucie indywidualna akcja Mateusza Brozia, ale jego strzał pewnie obronił Mateusz Lawrenc. W drugiej połowie goniący wynik gospodarze w zasadzie nie potrafili groźnie zagrozić bramce Sokoła. Wpływ na to mogła mieć sytuacja z 66 minuty spotkania. Wprowadzony w drugiej część Jakub Paprzycki minął jednego zawodnika Huraganu i został sfaulowany przez Rafała Maciążka. Sędzia ukarał za to obrońce gospodarzy żółta kartką, a w związku z tym że miał on już koncie jedno upomnienie, musiał przedwcześnie opuścić plac gry. Drużyna Sokoła postanowiła na ataki z kontry i po jednej z nich Jakub Paprzycki dograł na 7 metr do Mateusza Brozia, którego strzał w świetnym stylu obronił Mateusz Lawrenc. Mimo doliczenia aż 7 minut do regulaminowego czasu gry, żadnej ze stron nie udało się pokonać bramkarzy rywali i derbowy pojedynek zakończył się zwycięstwem Sokoła.

Wreszcie udało nam się pokonał ekipę z Morąga, bowiem po 5 porażkach z rzędu tym razem pokonaliśmy Huragana. Kluczem do zwycięstwa okazała się walka przez 97 minut. Nie był to może piękny spektakl, ale po meczu derbowym należało się tego spodziewać. Na pochwały zasługuje cała drużyna. Warto zauważyć, że po raz 2 z rzędu nie tracimy bramki, a zmiana pozycji na boisku Huberta Otręby i Marcina Paczkowskiego wydaje się póki co strzałem w 10. I po raz pierwszy w historii nowej 3 ligi znajdujemy się na podium ligowej tabeli. Brawo ekipa!

Kaczkan Huragan Morąg – Sokół Ostróda 0:1 (0:1)

Otręba 10’

Huragan: Lawrenc – Jajkowski, Maciążek, Biedrzycki, Mroczkowski (75′ Stankiewicz) – Bogdański (46′ Boczko), Grzybowski, Galik, Kruczkowski (75′ Rosoliński) – Bartkowski (71′ Paliwoda), Augusto.

Sokół: Bąbel – Bieńkowski, Paczkowski, Otręba, Maternik – Kajca, Stryjewski, Danilczyk, Jodłowski (46’ Kowalski’ 90’ Pietkiewicz), Lisiecki (46’ Paprzycki) – Broź.

Żółte kartki: Mroczkowski, Maciążek, Boczko (Huragan) – Danilczyk, Otręba, Bieńkowski (Sokół).

Czerwona kartka: Maciążek (za 2 żółte).

Kolejne spotkanie rozegramy już w sobotę 18 sierpnia. Tym razem na własnym boisku podejmować będziemy MKS Mazur Ełk. Początek meczu na stadionie przy ul. 3 Maja 19 o godz. 18:00. Już teraz serdecznie zapraszamy.

Dodaj komentarz

*

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.