AŻ 52 ZAWODNIKÓW ŚCIGAŁO SIĘ W WYŚCIGACH SAMOCHODOWYCH WRAKÓW

Mimo niesprzyjającej pogody kolejny Wrak Race, który odbył się 2 września zakończył się dużym sukcesem. W sobotniej rywalizacji samochodowych złomów wystartowało aż 52 zawodników!

Z powodu niesprzyjającej pogody organizatorzy musieli zmagać się z dużym problemem. po opadach deszczu okazało się rano w dniu zawodów, że pieczołowicie przygotowana trasa w Morlinach nie nadaje się do użytku, ponieważ zamieniła się w bagno. Gdyby to były zawody amfibii, byłoby idealnie, jednak samochody mogłyby sobie nie poradzić z pływaniem.

W ostatniej chwili udało się przygotować trasę w Tyrowie i chwała organizatorom, że mimo takich problemów dali radę i zawody odbyły się.

Jak zwykle te widowiskowe wyścigi zgromadziły sporo widzów, jednak zaskoczeniem była tak liczna frekwencja wśród zawodników. Nie obyło się bez defektów, awarii, przebitych opon. Na tor nieraz musiały wyjeżdżać ekipy pomagające uczestnikom w dalszej rywalizacji bądź też, jeśli nie było to możliwe, w opuszczeniu toru. Niektórzy kończyli na lawetach.

Ostatecznie po kilkugodzinnych zmaganiach najlepszy okazał się jadący z numerem 47 Stanisław Żebrowski, który w finale okazał się bezkonkurencyjny i w nagrodę otrzymał Puchar Wójta Gminy Ostróda. Na kolejnych miejscach na podium uplasowali się z numerem 7 Bogusław Budnik oraz z numerem 11 Marcin Krajewski.
Najlepszy zespołem został NORD TEAM, zaś za najlepszą stylizację nagrodzono Marcina Rezmera z numerem 13.

Kolejna edycja Wrak Race za nami, jednak jak nieoficjalnie mówią organizatorzy, jest szansa, że następne tego typu zawody odbędą się z jeszcze większym rozmachem.

Mimo problemów, nie najlepszej pogody wszyscy, zawodnicy jak i kibice, opuszczali tor w Tyrowie zadowoleni po sporej dawce niezwykłych emocji.

 

Dodaj komentarz

*

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.