SKĄD SIĘ WZIĘŁY WALENTYNKI?

Tradycja obchodów święta „miłości” sięga czasów starożytnego Rzymu. Na 15 lutego przypadały luperkalia – dzień, w którym  dużą rolę odgrywał kult bożka Fauna.

Dzień Świętego Walentego ustanowił w 496 roku papież Gelazjusz I, na pamiątkę męczeńskiej śmierci biskupa Terni żyjącego w III wieku, za panowania Klaudiusza II Gockiego.  Jak doszło do tego, że ten święty został patronem dnia zakochanych?

Z wykształcenia był lekarzem. Za jego życia cesarz zakazał mężczyznom wchodzić w związki małżeńskie między 18 a 37 rokiem życia, ponieważ uważał, że najlepszymi legionistami są mężczyźni nie mający rodzin. Zakaz ten złamał właśnie św. Walenty i pobłogosławił ślub młodej pary. Trafił za to do więzienia. Według legendy zakochał się tam w niewidomej córce strażnika, która odzyskała dzięki tej miłości wzrok. Gdy o całej historii dowiedział się władca, skazał na śmierć nieszczęśliwego kochanka. Dzień przed egzekucją Walenty wysłał do swojej ukochanej kartkę miłosną.  Wyrok śmierci wykonano 14 lutego 269 roku.

Po tych wydarzeniach szybko rozprzestrzenił się jego kult, a papież Juliusz I postawił nad jego grobem bazylikę. W średniowieczu na terenach cywilizacji niemieckiej ten święty był wzywany podczas ciężkich chorób, zwłaszcza nerwowych i epilepsji. Na Zachodzie jednak, zwłaszcza w Anglii i Stanach Zjednoczonych, czczono św. Walentego jako patrona zakochanych. Dlatego dzień jego śmierci – 14 lutego – stał się okazją do obdarowywania się drobnymi upominkami przez ukochanych. W Polsce jest także czczony jako patron chorych na padaczkę i podagrę.

U naszych sąsiadów Czechów walentynki obchodzi się dwa razy w roku: 14 lutego i 1 maja. Miejscem kultowym jest most Karola w Pradze. Aby zapewnić przetrwanie miłości należy powiesić na nim kłódkę. W Anglii na walentynki dzieci przebierały się za dorosłych i odwiedzały sąsiadów śpiewając romantyczne ballady. Zakochani obdarowywali się własnoręcznie wykonanymi kartkami z motywem Romea i Julii a sam William Szekspir wspomina dzień św. Walentego w „Hamlecie”. W XIX wieku zwyczaj wysyłania kartek walentynkowych stał się bardzo powszechny w Anglii, skąd zawędrował na północ, a potem na wschód Europy.

W Stanach Zjednoczonych Esther  Howland założyła w XIX wieku firmę produkującą kartki miłosne. Szacuje się, że obecnie mieszkańcy USA wydają około 18 miliardów dolarów na różnego rodzaju upominki z okazji dnia św. Walentego.

Oczywiście musiał powstać także amerykański horror o tym szczególnym dniu. Miał on swoją premierę w 2001 roku, a zatytułowany był „Walentynki”. Opowiedziano w nim historię pięciu koleżanek, które upokorzyły swojego szkolnego kolegę na walentynkowej potańcówce. Kilka lat później jedna z dziewcząt ginie, a pozostałe otrzymują listy z pogróżkami przed  świętem zakochanych. Reklama filmu brzmiała: „Pamiętasz chłopaka, którego wszyscy ignorowali w walentynki? Nic nie szkodzi – on pamięta ciebie”.

 

Włoska Umbria (region we Włoszech, w którym położona jest miejscowość Terni), to jedyne miejsce na świecie, gdzie 14 lutego ludzie są zwolnieni z pracy, a do miasteczka przyjeżdżają młode pary, które w miejscowej katedrze, przy grobie św. Walentego, ślubują, iż do końca roku wezmą ślub.

Dodaj komentarz

*

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.