Z HISTORII KOLEI ŻELAZNYCH

Pierwszy pociąg wjechał do Ostródy 14 września 1872 roku. Najstarszą linią kolejową na Warmii i Mazurach była wybudowana w 1868 roku linia Królewiec – Bartoszyce – Kętrzyn – Giżycko – Ełk. Nazwano ją Koleją Południową Prus Wschodnich – Ostpreussiche Südbahn.


Drugą ważną inwestycją w dziejach kolejnictwa wschodniopruskiego było połączenie Toruń – Iława – Ostróda – Olsztyn – Korsze –Insterburg (ob. Czerniachowsk). Budowę zakończono w 1873 roku. Trasę z Torunia do Olsztyna pociągi pokonywały w 4 godziny! Budowa linii kolejowych w pagórkowatym terenie, z licznymi jeziorami, nastręczała duże trudności techniczne. Wymagała wykonania przekopów przez rozliczne wzniesienia oraz usypania setek kilometrów nasypów, a często grobli przez jeziora i bagna. Zbudowano również wiele mostów i wiaduktów, niektóre o nowoczesnych i śmiałych rozwiązaniach konstrukcyjnych. Do najciekawszych tego typu obiektów należy zaliczyć mosty m.in. w Olsztynie, Samborowie, Tomarynach i Ostródzie. Najwyższy most zbudowano w Stańczykach, w 1926 roku na linii Gołdap – Żytkiejmy. Filary mostów wykonane są z betonu, w których jako zbrojenie zastosowano… pnie drzew. Wysokość mostu wynosi 31,5m, długość ponad 150m. Jest to największa tego typu konstrukcja w Polsce.


W 1939 roku na obszarze dzisiejszej Warmii i Mazur było 2036 km linii kolejowych, w tym około 400 km dwutorowych. Była to dwukrotnie gęstsza sieć niż w Polsce tym samym czasie. Znany podróżnik Mieczysław Orłowicz, zwiedzający Prusy Wschodnie w latach dwudziestych, podaje w swoim przewodniku, że miejscowości leżące dalej niż 10 kilometrów od najbliższej stacji kolejowej, to rzadkość. Rozwój kolei wschodniopruskiej zahamowała II Wojna Światowa. W 1945 roku wojska radzieckie masowo demontowały linie kolejowe i wywoziły na wschód całe odcinki torowisk. Zniszczeniu uległo 56% sieci, w tym wszystkie dwutorowe. W tamtym czasie Ostróda była ważnym węzłem kolejowym. Istniało stąd aż sześć połączeń kolejowych:

Ostróda – Iława,

Ostróda – Olsztyn,

Ostróda – Miłomłyn – Morąg – Orneta,

Ostróda – Miłomłyn – Myślice – Elbląg,

Ostróda – Olsztynek,

Ostróda – Samborowo – Dąbrówno – Turza Wielka i dalej do Działdowa,


Uważny obserwator z pewnością zauważy pozostałości po dawnych liniach kolejowych. Dla przykładu, resztki nasypu linii kolejowej z Ostródy do Olsztynka można zobaczyć tuż obok budki dróżnika przy trzecim przejeździe w Ostródzie. Tam też jest ostatni fragment torów kolejowych, które kiedyś prowadziły do Olsztynka. 


Łączna długość linii kolejowych na terenie powiatu ostródzkiego wynosiła 276 km. W latach 90-tych wiele połączeń kolejowych, które przetrwały do naszych czasów, zlikwidowano z powodu nierentowności. Tak stało się z trasą do Miłomłyna i dalej, do Morąga. Niewątpliwą atrakcją tego szlaku był przejazd po nasypie rozdzielającym Jez. Drwęckie oraz moście kolejowym. 

Opracował Wojciech Gudaczewski

Dodaj komentarz

*

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.