KTOŚ OSKÓROWAŁ DZIKA NA GAŁĘZI I PO SOBIE NIE POSPRZĄTAŁ

Na przykry widok natknął się nasz czytelnik w okolicach wsi Domkowo przy niemieckim cmentarzu, położonej w Gminie Grunwald.

Najprawdopodobniej czynu dopuścił się kłusownik (ewentualnie myśliwy, który nie przestrzega reguł), ponieważ takie działanie nie ma nic wspólnego z etyką. Jeśli już ktoś dopuścił się odstrzału i oskurowania zwierzyny (prawnie badź bezprawnie) to powinien po sobie posprzątać. Ale cóż, takie ten człowiek najwidoczniej ma standardy.

Dodaj komentarz

*

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.