W poniedziałek 10 kwietnia policjanci na jednej z ulic w Ostródzie zatrzymali rowerzystę. Funkcjonariusze rozpoznali rower, który kilka dni temu został skradziony z jednej z miejskich piwnic.
31-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie. Mężczyzna próbował jeszcze wmówić funkcjonariuszom, że jakiś czas temu rower znalazł w krzakach, a nie wiedząc, kto jest właścicielem postanowił z niego korzystać.
Wczoraj mężczyzna został przesłuchany i usłyszał zarzuty. Jak się okazało, na swoim koncie miał jeszcze dwa inne włamania do pomieszczeń. Jego łupem stały się narzędzia i elektronarzędzia. Straty właściciele oszacowali na kwotę kilku tysięcy złotych.
Okazało się, że 31-latek w przeszłości był już notowany za podobne przestępstwo. Teraz będzie odpowiadał w warunkach tzw. recydywy.
Grozi mu kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
KPP Ostróda