6 grudnia późnym wieczorem policjanci z Morąga zostali powiadomieni o napadzie.
Z relacji zgłaszającego wynikało, że do jednego z salonów gier wszedł zamaskowany mężczyzna, który obezwładnił pracownicę, a następnie ukradł należący do niej portfel z pieniędzmi. Łupem sprawcy padło 3500 złotych. Mężczyzna po napadzie uciekł.
Powiadomieni policjanci po kilku dniach ustalili osobę, która mogła mieć związek z tym przestępstwem. Jak się okazało mężczyzna następnego dnia wyjechał z miasta na południe kraju i tam się ukrywał. 39-latek został zatrzymany 12 grudnia w mieszkaniu znajomej na terenie Ostródy, do której przyjechał w odwiedziny.
Już następnego dnia mężczyzna usłyszał zarzut rozboju, do którego się przyznał składając przy tym obszerne wyjaśnienia.
Do czasu rozstrzygnięcia sprawy sąd zadecydował, że 39-latek spędzi 3 najbliższe miesiące w areszcie. Teraz mężczyźnie za popełnione przestępstwo grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
KPP Ostróda