POŚCIG ZA PIJANYM KIEROWCĄ ZAKOŃCZONY W JEZIORZE PAUZEŃSKIM!

Całe zajście swój początek miało na ulicy Olsztyńskiej około godziny 18:20 w Nowy Rok. Kierujący pojazdem marki skoda octavia nie zatrzymał się do kontroli drogowej, mimo dawanych przez policjantów znaków świetlnych i dźwiękowych.

Rozpoczął się pościg, kierowca nie dawał za wygraną i próbował zgubić policyjny radiowóz w ulicy Gizewiusza, następnie wrócił na ulicę Olsztyńską i kierował się w stronę Międzylesia. Skoda pędziła ulicami miasta z zawrotną prędkością, łamiąc przepisy ruchu drogowego oraz narażając innych uczestników ruchu. Funkcjonariusze wiedzieli, że natychmiast muszą zakończyć szaleńczą jazdę kierowcy skody. Wsparcie kolejnych patroli było już w drodze, jednak pościg przeniósł się na ulicę Plebiscytową, następnie Sembrzyckiego. Uciekinier nie zważał na szutrową nawierzchnię i wciąż utrzymywał zawrotną prędkość w osiedlowej uliczce.

Pościg miał swój finał na ślepym końcu ulicy Sembrzyckiego, kierowca prawdopodobnie nie znał okolicznych ulic i rozpędzony wjechał w zarośla, tuż przed jeziorem Pauzeńskim. Dalej zaś próbował uciekać policjantom pieszo, nie wiedząc jednak co kryje się za zaroślami, wskoczył do jeziora.
Po wymagającym pościgu Funkcjonariusze Ruchu Drogowego z Ostródy – Robert Kowanda oraz Karol Kierzniewski natychmiast ruszyli, aby pomóc uciekinierowi wydostać się z zimnej wody.

Mężczyzna był w szoku, lecz nie doznał żadnych innych obrażeń. Dość szybko na jaw wyszły powody takiego zachowania kierującego. Pierwszym z pewnością był wypity wcześniej alkohol, kolejnym zaś cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami, po poprzednim spotkaniu z policją w stanie upojenia. Na szczęście nikt postronny nie został poszkodowany w tym szaleńczym rajdzie ulicami Ostródy. Na miejscu działania prowadził jeden zastęp strażaków z PSP Ostróda, a firma Auto-Trans odholowała pojazd na parking policyjny.

Dodaj komentarz

*

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.