POŻAR W DOMU DWURODZINNYM W KARNITACH


We wtorek 20 grudnia kilkanaście minut po godzinie 14:00, jeden z mieszkańców domu dwurodzinnego w miejscowości Karnity zauważył wydobywający się dym z piwnicy.

Jak relacjonował, gdy otworzył drzwi do piwnicy, natychmiast pojawiły się kłęby dymu.

Powiadomił służby ratunkowe i pobiegł do drugiej części domu, w której przebywała synowa z dwójką małych dzieci. Wszyscy mieszkańcy bezpiecznie ewakuowali się z budynku.

Dyżurny operacyjny powiatu zadysponował do pożaru dwa zastępy gaśnicze z miłomłyńskiej ochotniczej straży pożarnej oraz trzy zastępy i samochód rozpoznawczo – ratowniczy z jednostki ratowniczo-gaśniczej z Ostródy. Pierwsze zastępy, które przybyły na miejsce akcji podały informacje do stanowiska kierowania komendanta powiatowego w Ostródzie, że pożar jest mocno rozwinięty i istnieje ryzyko przedostania się go na pozostałą część domu.

Strażacy natychmiast przystąpili do akcji gaśniczej. Zebrali informacje czy w budynku nikt nie przybywa i rozwinęli wężowe linie gaśnicze. Do płonącej piwnicy skierowana został w pierwszej fazie jedna rota (dwóch strażaków) zabezpieczona aparatami powietrznymi, które chronią drogi oddechowe i pozwalają oddychać w zadymionych pomieszczeniach. Widoczność praktycznie była zerowa a temperatura bardzo wysoka. Kolejną linią wężową podano wodę przez okienko piwniczne z zewnątrz budynku.

W miarę jak przybywały kolejne zastępy pożarnicze, wprowadzone zostały jeszcze dwie roty do wnętrza budynku. Udało się obronić pozostałą część budynku przed pożarem.

Strażacy w ekstremalnych warunkach, przy silnym zadymieniu i w bardzo wysokiej temperaturze walczyli z ogniem w piwnicy. Równolegle przeszukano cały dom i sprawdzono kamerą termowizyjną czy nie przedostaje się pożar na wyższe kondygnacje.

Akcja gaśnicza trwała blisko 3 godziny, w której brały udział jednostki OSP z Miłomłyna, Liwy i JRG Ostróda.

tekst: G. Różański, zdjęcia: G. Różański/P. Wlazłowski.

 

 

6 komentarzy

….. brawo dla kierowcy ze zdołał ewakuować ludzi narażając swoje życie dla mnie bohater! !!! Kierowca powinien mieć wolne i pomoc psychologa bo to olbrzymi stres. …..

Nie ustalona zostala przyczyna? A proszę podać rocznik tego autobusu!
Podziękowania dla kierowcy

Autobusy zkm nie powinny wyjechać z zakładu. Już dawno się wysłuzyły. Brawo dla kierowcy za odwagę…

Dodaj komentarz

*

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.