W sobotę (06.06.2020) służby interweniowały w bloku mieszkalnym Jagiełły 11A.
Zaniepokojeni sąsiedzi starszego mężczyzny (mieszkańca bloku) nie widzieli go od kilku tygodni i zdecydowali wezwać służby. Na miejscu zjawili się strażacy, policja i pogotowie. Początkowo strażacy próbowali się dostać do mieszkania przez okno za pomocą wysięgnika. Niemniej zrezygnowano z tej metody i do mieszkania służby dostały się przez drzwi wejściowe.
Kiedy wszyscy spodziewali się najgorszego, okazało się że w mieszkaniu znajdował się starszy mężczyzna który ma problemy z poruszaniem się i nie mógł otworzyć drzwi. Udzielono mu pomocy i przekazano pod opiekę członka rodziny.