W miniony piątek 10 marca w godzinach porannych morąscy kryminalni zatrzymali 19-latka, który pod koniec lutego z mieszkania swojego kolegi ukradł pierścionek warty 600 złotych.
Właścicielka pierścionka, po tym jak zorientowała się, że brakuje jej biżuterii, próbowała sama odnaleźć i odzyskać skradzioną rzecz. Gdy nie przyniosło to żądanego rezultatu, po jakimś czasie zdecydowała się o wszystkim powiadomić policję.
Policjanci kryminalni zajęli się sprawą. Funkcjonariusze szybko ustalili osobę, która mogła mieć związek z tą kradzieżą. Chwilę później zatrzymali 19-latka. Policjanci podczas czynności odzyskali skradziony pierścionek, który młody mężczyzna ukrył w miejscu gdzie pracował. Mężczyzna w piątek usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa, do którego się przyznał. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
Kodeks karny za przestępstwo kradzieży przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.