Pomnik w hołdzie ks. Jerzego Popiełuszki stanął na rondzie. Mieszkańcy nie czekali na zakończenie urzędniczych procedur.
W nocy z poniedziałku na wtorek mieszkańcy samodzielnie zamontowali pomnik ku pamięci księdza Jerzego Popiełuszki na rondzie przy ul. 11 Listopada. Działali bez udziału władz – oddolnie, z potrzeby upamiętnienia postaci duchownego.
Co ciekawe, właśnie dziś miało się odbyć liczenie głosów w sprawie nadania imienia wspomnianemu rondu. Wśród zgłoszonych kandydatur znalazł się również ks. Popiełuszko. Jeśli to jego nazwisko zdobędzie największe poparcie, pomnik teoretycznie mógłby pozostać na miejscu. Gorzej, jeśli największą ilość głosów zdobędzie inna kandydatura.`
Z jednej strony ten pomnik nikomu nie przeszkadza – dla wielu mieszkańców Jerzy Popiełuszko to bohater i symbol walki z komunizmem. Z drugiej strony, mamy do czynienia z samowolą, do której doszło w trakcie procedury nadawania imienia skrzyżowaniu. Terenem zarządza Zarząd Dróg Powiatowych i to od tej instytucji zależy, czy pomnik zostanie usunięty, czy pozostanie na miejscu. Jeśli dodatkowo weźmiemy pod uwagę wspomniane konsultacje społeczne w sprawie nadania nazwy – organizowane przez Urząd Miejski – oraz fakt, że ostateczną decyzję podejmie Rada Miejska, sytuacja staje się dość skomplikowana.
Sprawa niejednowymiarowa.
Sam pomnik został wykonany z czarnego granitu. Napisano na nim:
Księdzu Jerzemu Popiełuszce…
,,Pamięć o nim to zobowiązanie, byśmy nie milczeli, gdy milczeć nie wolno.”
Rodacy 2025
Obok pomnika wetknięto biało-czerwoną flagę.
