Na trasie z Ostródy do miejscowości Szeląg doszło do groźnego wypadku drogowego. Dwa samochody osobowe zderzyły się czołowo na prostym odcinku drogi. Siła uderzenia była duża, jednak na szczęście nikt nie zginął. Trzy osoby, które odniosły obrażenia, zostały przetransportowane do szpitala.
Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kierujący hondą 30-letni mężczyzna, jadąc od strony Ostródy, na prostym odcinku drogi objętym zakazem wyprzedzania, zdecydował się na wykonanie tego manewru. W trakcie wyprzedzania doprowadził do czołowego zderzenia z nadjeżdżającym z przeciwka samochodem.
Na miejsce wezwano policję, pogotowie ratunkowe oraz straż pożarną. Ratownicy udzielili pomocy poszkodowanym, a strażacy zabezpieczyli pojazdy i miejsce zdarzenia. Droga przez kilka godzin była częściowo zablokowana — ruch odbywał się wahadłowo, co powodowało utrudnienia w ruchu w kierunku Szeląga.
Policjanci z ostródzkiej komendy przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia, zabezpieczyli ślady oraz ustalają dokładne okoliczności wypadku. 30-latek, który doprowadził do zderzenia, musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami prawnymi za spowodowanie wypadku drogowego.


