Incydentów związanych z przejazdem kolejowym w Lubajnach nie brakuje w bieżącym roku. Nie inaczej było dzisiaj.
Więc tak, zapaliła się sygnalizacja świetlna dająca znać o nadjeżdżającym pociągu i wszystko byłoby w porządku gdyby nie dwa fakty:
- rogatki opuściły się tylko po jednej stronie przejazdu – od DK16.
- żaden pociąg nie przejechał.
Czekający kierowcy zadzwonili na 112 i rogatki uniosły się ku górze. Uważajmy w tym miejscu.

