NIESTETY… MŁODY KIEROWCA BYŁ POD WPŁYWEM NARKOTYKÓW

Sobotnie zdarzenie przy ul. Olsztyńskiej przykuło uwagę społeczeństwa – kierujący samochodem osobowym 24-latek zjechał ze swojego pasa ruchu, po czym przejeżdżając przez chodnik już miał uderzyć w budynek mieszkalny, ale zatrzymały schody klatki schodowej na których pojazd zawisł. Z perspektywy czasu możemy jedynie się cieszyć, że akurat, w tym momencie, nikt nie wychodził z budynku, bądź nie przechodził chodnikiem.

Kiedy Komenda Powiatowa podała nam wstępne ustalenia, według których młody kierowca nie był po spożyciu alkoholu i został zabrany do szpitala, a hipotetyczną przyczyną zdarzenia mogło być jego zasłabnięcie – wówczas wielu komentujących wyrażało pewne zrozumienie, ponieważ każdemu może zdarzyć się moment, w którym organizm odmówi posłuszeństwa. Z drugiej strony, padały też opinie sugerujące, że coś z kierującym było nie w porządku. Pani Sandra napisała:

Wracałam z mama taksówką z cmentarza, ten samochód mało nas nie zabił! Jechał bardzo szybko w terenie zabudowanym!

Teraz okazuje się, rzeczywiście młody mężczyzna zachował się w sposób skrajnie nieodpowiedzialny, ponieważ w szpitalu wykonano mu testy na obecność substancji zakazanych i okazało się, że był pod wpływem substancji odurzających. Niedługo po opuszczeniu placówki medycznej sprawca zdarzenia zderzył się z rzeczywistością i nie obejdzie się bez konsekwencji.

Mężczyzna po wyjściu ze szpitala usłyszał zarzut kierowania pojazdem będąc pod wpływem środków odurzających i substancji psychotropowych.

– poinformowała podkom. Anna Karczewska.

Dodaj komentarz

*

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.