Dzisiaj (23.07), około godz. 15:00 doszło do groźnego zdarzenia na S7, w okolicy Miłomłyna.
Z pierwszych ustaleń wynika, że doszło do niezawinionej usterki pojazdu i 22-letni kierujący wpadł w poślizg, zjechał na pobocze i dachował. Jechał razem z 21- letnią pasażerką. Na szczęście nikomu nic się nie stało.