Bezpieczeństwo to nasza wspólna sprawa. Dlatego kiedy świadkowie zauważyli pracownika ochrony, który szarpie się z mężczyzną pomogli mu, po czym poinformowali oficera dyżurnego. Okazało się, że 24 – latek ukradł 6 butelek whisky. Teraz ze swojego zachowania będzie tłumaczył się przed sądem.
Bezpieczeństwo to nasza wspólna sprawa – to hasło, które powinni znać wszyscy nie tylko uczestnicy ruchu drogowego. Tak właśnie stało się wczoraj w jednym z marketów w Iławie kiedy to sprawca postanowił ukraść whisky. Sprawca został ujęty przez pracownika ochrony jednak zachowywał się bardzo agresywnie. Mężczyźnie pomogli świadkowie, którzy do czasu przyjazdu funkcjonariuszy trzymali agresywnego sprawcę wspólnie z pracownikiem ochrony. Funkcjonariusze zatrzymali amatora drogich alkoholi i przetransportowali do komendy policji. W trakcie dalszych czynności ustalili, że 24 – latek ukradł 6 butelek whisky. Mężczyzna usłyszał zarzut, do którego się przyznał.
Kodeks karny za kradzież w warunkach tzw. „recydywy” (czyli powrotu do przestępstwa w ciągu 5 lat od odbycia co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności, za umyślne przestępstwo podobne do przestępstwa, za które już był skazany) przewiduje karę do 7 i pół roku pozbawienia wolności.