#WCZORAJ GRALI – CZĘŚĆ 12

Ten poniedziałek przywitał nas strasznym mundialowym kacem. Dzisiaj skupię się tylko i wyłącznie na grze naszej Kadry. Jeżeli jesteś specjalistą/ką od wpływu działań reklamowych i automarketingu na wyniki sportowe, to ten tekst nie jest dla Ciebie.

Mógłbym teraz wylewać kolejne wiadro pomyj i jeszcze wyrzygać te Polskie „za co oni biorą pieniądze!”, ale nie zrobię tego. Co do pieniędzy, to PZPN jest spółką, która ma swoje fundusze i wydaje je zgodnie ze swoimi zasadami, więc nam wszystkim nic do tego. Kolejna sprawa… Wiem, że Polska mentalność jest specyficzna. U nas nie ma nic między czarnym, a białym. Wczoraj napisałem post na facebooku o tym, że ta Kadra dała nam wiele pięknych chwil i zauważyłem, sporą dyskredytację mojej opinii. Więc nadszedł czas, żeby pokazać Wam coś, o czym widocznie nikt prawie nie wie, a warto dodać, że nie jest to jakaś wiedza tajemna.

Zanim Nawałkę i Drużynę nazwiesz nieudacznikami, zapoznaj się z listą faktów.

-Bilans meczy o stawkę, Mecze:27 Wygrana:16 Remis:7 Przegrana:4
mecze z Szwajcarią i Portugalią traktowane są jako remisy, rzuty karne decydują o awansie

-Awans na dwie największe imprezy piłkarskie z rzędu

-Pierwszy raz Polska wyszła z grupy na mistrzostwach Europy, dochodząc do ćwierćfinału

-Najlepsza gra defensywna na Mistrzostwach Europy

-Historyczna pierwsza wygrana z reprezentacją Niemiec (aktualni mistrzowie świata)

-Wykorzystanie potencjału Polskich zawodników

-Poprawa wizerunku Polskiej reprezentacji w Kraju i na Świecie

-Gigantyczny awans w rankingu FIFA i ELO

-14 kolejnych meczy o stawkę bez porażki

Kilka faktów mamy za sobą. Coś już w główce zaczęlo świtać? Wiem, że swoją rolę w tym wszystkim odgrywają też „eksperci”, „dziennikarze” i byli „reprezentanci”, którzy teraz mają powód do wylania swojej frustracji, albo inaczej, wylania tego szamba które w nich tak ładnie dojrzewało. Dzisiaj odbyła się konferencja prasowa A. Nawałki i R. Lewandowskiego. Trener i Kapitan porażkę przyjęli na klatę, nie uciekali od odpowiedzialności, ale… Właśnie, takie małe „ale”. Wy naprawdę myślicie, że oni mają to w d… że im się nie chciało, bo to kadra, a nie klub? Koszulka z Orzełkiem, to dla nich największa duma i honor. Po prostu te mistrzostwa przegraliśmy czysto sportowo. Prawie każdy z piłkarzy w naszej drużynie miał dużo problemów w tym sezonie. Nie chcę robić tutaj listy, bo ktoś, kto się chociaż ciutek interesuje kopaną, znał doskonale tę sytuację. Trafiliśmy do trudnej grupy mając też swoje problemy. Nikogo bronić nie zamierzam, bo to prawda, że można czuć zawód, smutek, itd. Ale zejdźmy na Ziemię- od jesieni zaczynamy Ligę Narodów, zaraz eliminacje na Euro i piłka będzie dalej w grze. Najważniejsze jest to, żebyśmy na te imprezy awansowali, bo to też buduje siłę. Teraz tej siły nie było- była bezsilność, której smutnym obrazem jest płaczący Grosicki w 87 minucie meczu z Kolumbią, po tym jak nie wyszedł mu rajd bokiem boiska. Rozliczanie poszczególnych piłkarzy, nie ma sensu. Graliśmy jak mogliśmy i tymi kim mogliśmy. Sprawdza się stara prawda: „Jesteś tak silny, jak Twoje najsłabsze ogniwo”. Nasze marzenia uleciały, ich marzenia też, marzenia polskich idiotów się spełniły- Rosjo nie zatęsknisz.

Żal tego, że odpadamy jako pierwsza drużyna ze starego kontynentu. Żal, że zabrakło nam dyspozycji do tego, żeby chociaż się lepiej pokazać. Żal, że pokazaliśmy się z najgorszej możliwej strony… Ale największy żal, że wszyscy którzy dzisiaj na nich plują, przy kolejnym udanym wyniku będą ich wynosić pod niebiosa, a ja naprawdę bym sobie życzył, żeby „eksperci”, „selekcjonerzy”,”dziennikarze”,”kibice” i wszelkiej maści fachowcy piłkarscy, po prostu spier… To już nie jest wasza Kadra.

Damian Łusiak

Dodaj komentarz

*

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.