CHARYTATYWNIE DLA DAMIANA (FOTORELACJA)

W minioną niedzielę odbył się charytatywny koncert na rzecz Damiana. Damian to chłopak z pasją. Od zawsze interesowały go sporty ekstremalne. Na motocross’ach szlifował swe umiejętności z wielkim zaangażowaniem. Niestety, rok temu uległ nieszczęśliwemu wypadkowi: „Wypadek zdarzył się 3 września 2015 roku w czasie treningu na motorze. Szczegółów tego momentu nie zna nikt, tak naprawdę. Syn stracił panowanie nad motorem i to wystarczyło. Chwila, moment i niestety…” dodaje tata Damiana. W wyniku wypadku został uszkodzony kręgosłup na wysokości odcinka piersiowego (TH 5, TH 6, TH 7).

Pierwsza diagnoza lekarzy była druzgocąca. Nie dawano Damianowi szans na samodzielne poruszanie się. Jednak upór chłopaka oraz jego rodziców i przyjaciół sprawił rzecz niebywałą. Damian na chwilę obecną jest w stanie przejść o własnych siłach kilkanaście metrów. To niewątpliwy sukces. Tak niebywały progres jest możliwy dzięki ciężkiej i kosztownej rehabilitacji. Jej miesięczny koszt to granica minimum 10 000 zł. Specjalistyczny sprzęt oraz profesjonalna opieka rehabilitantów jest potrzebna nadal. Stąd też pomysł na zorganizowanie koncertu charytatywnego. „Sam pomysł koncertu krążył już od dawna. W naszej szkole mówiło się o tym głośno. W końcu wzięłam sprawy w swoje ręce. Przy wsparciu Stowarzyszenia na Rzecz Opieki Medycznej oraz Młodzieży Salezjańskiej, przychylności władz miasta i wielu ludziom o dobrych sercach udało się go zrealizować.

Biletem wstępu na koncert było minimum 5 zł. Zbiórka jednak będzie kontynuowana na wszystkich zawodach motocross’owych w strefie północnej. Dodatkowo, rozprowadzać będziemy cegiełki o wartości 10 zł i 20 zł” – dodaje Ola Farasiewicz, dziewczyna Damiana.
Podczas koncertu na scenie zagrali: Marvis, Piasto, Pink Roses, Co-Caine oraz Bohema. Wszyscy artyści zagrali charytatywnie.
„Dla nas, dla rodziców najważniejsze jest, by zapewnić synowi ciągłość cyklu rehabilitacji. Postępy są duże. Wierzymy, że dalsze ćwiczenia przywrócą synowi jak najlepszą sprawność ruchową” dodaje tata Damiana.

My również wierzymy. Gorąco trzymamy kciuki. Damian nie poddawaj się. Jesteśmy z Tobą!

Dodaj komentarz

*

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.