W prostocie tkwi siła – ile już razy mogliśmy przekonywać o prawdziwości tego stwierdzenia. Jeśli jest wola, by pokazać ludziom sztukę lokalnego artysty i historię, to warto wyeksponować ją tam, gdzie przebywają.
Miejscowy fotograf Mariusz Kacperski od lat robi zdjęcia w bliskiej okolicy Małdyt, motywem przewodnim wystawy jest skonfrontowanie jego zdjęć z archiwalnymi ujęciami sprzed II Wojny Światowej, żeby mieszkańcy mogli sobie uświadomić jak długą drogę przeszła miejscowość, jak wiele się zmieniło. Mają do wystawy wyjątkowo łatwy dostęp, ponieważ znajduje się ona na płocie w centrum wsi, gdzie codziennie ktoś przechodzi w swoich własnych sprawach.
Warto się zatrzymać. Warto spojrzeć. Bo taka inicjatywa to coś więcej niż tylko zdjęcia – to przypomnienie, że miejsce, w którym żyjemy, ma swoją historię i swoją wartość. I że warto ją pokazywać. Taka wystawa może być inspiracją dla innych, ponieważ pokazuje, że zdjęcia można prezentować właściwie wszędzie.



