W najbliższą środę, 25 czerwca, radni miejscy zdecydują, czy wystawić na sprzedaż budynek przy ul. Czarnieckiego, jeszcze kilka lat temu znany jako punkt Informacji Turystycznej.
To niepozorna, choć mająca swoje miejsce w historii Ostródy nieruchomość – kiedyś funkcjonował tu pierwszy dworzec autobusowy, a sam budynek przetrwał II wojnę światową jako jeden z nielicznych w tej części miasta.
Do ostródzkiego urzędu wpłynął już formalny wniosek od właściciela sąsiedniego budynku, czyli odbudowanego „Ratusza”, z prośbą o możliwość wykupu nieruchomości wraz z przylegającą działką. We wniosku przedstawiono również zamiary co do przyszłości budynku. Te są dość jednoznaczne – tzw. „okrąglak” miałby zostać wyburzony. (Aktualizacja: w akcie notarialnym ma się pojawić zapis o zakazie rozbiórki)
Ponieważ wartość nieruchomości przekracza 0,01% planowanych dochodów budżetu gminy na 2025 rok, więc decyzja w tej sprawie musi zostać podjęta przez Radę Miejską. Wartość nieruchomości oszacowano na 341 000 zł.
Teren, o którym mowa, ma powierzchnię 0,0243 ha i zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego przeznaczony jest pod usługi nieuciążliwe oraz komunikację kołową.
Czy w tej sytuacji Ostróda powinna sprzedać budynek, czy może warto rozważyć inne rozwiązania, które uwzględniłyby potrzeby lokalnej społeczności?
Na zdjęciu jest budynek z placu tysiąc lecia a nie z Czarnieckiego chyba że się mylę.