Startujący właśnie tydzień powinien rozpocząć okres miłej odmiany dla wszystkich posiadaczy aut spalinowych.
Jak podaje portal www.reflex.com.pl, wskutek rosnącej stabilizacji na rynkach paliwowych, cena w hurcie zmalała. Obecnie wynosi około 110 dolarów za baryłkę (przed weekendem nawet 130).
„Kolejny tydzień powinien przynieść obniżki na niemal wszystkich stacjach, jednak z dużym zróżnicowaniem skali tych obniżek – od kilku do kilkudziesięciu groszy”
– prognozują Urszula Cieślak i Rafał Zywert z BM Reflex.
„Nie zmienia to faktu, że sytuacja w dalszym ciągu będzie nerwowa. Zwiększenie dostaw ropy z innych kierunków i przebieg konfliktu na Ukrainie w dalszym ciągu będą wpływały na przyszłe ceny paliw”
– dodają analitycy.
Od początku wojny, ceny benzyny wzrosły na stacjach średnio o 27 %, oleju napędowego o 41 % i autogazu o 39 %.
To czego świadkami jesteśmy dzisiaj, czyli spadku cen ropy naftowej do poziomu 110 dolarów za baryłkę pozwoli ustabilizować sytuację na rynku krajowym.