ZABEZPIECZONO ŚRODKI NA ROZBIÓRKĘ KŁADKI

Proces rozbiórki starej kładki nad torami ruszył ”na papierze”. Miasto zabezpieczyło w tegorocznym budżecie na to zadanie 175 tysięcy złotych, z czego 20 tysięcy zostanie pokryte z pożyczki. W tej sumie mieści się też przeniesienie rur ciepłowniczych, które przechodzą przez kładkę.

To decyzja, która dość podzieliła mieszkańców. Część osób opowiadała się za naprawą obiektu, wskazując, że stalowa konstrukcja jest na tyle solidna, iż mogłaby zostać odratowana. Wymiany wymagałaby natomiast cała drewniana część kładki – schody i pomost.

Z drugiej strony Urząd Miejski zwrócił uwagę, że aby wykonać remont jak należy, trzeba by było uwzględnić dostosowanie obiektu dla osób niepełnosprawnych. W praktyce oznaczałoby to montaż wind i budowę niemal od nowa. Koszt takiej inwestycji, jak wspominał swego czasu burmistrz w social mediach, mógłby wynieść nawet dwa miliony złotych.

Tym samym za jakiś czas z mapy Ostródy zniknie historyczny obiekt, który służył mieszkańcom przez dziesiątki lat. Kładka jest zamknięta już od dawna, zbliża się szósty rok odkąd nie jest używana – decyzję o jej wyłączeniu z użytkowania podjęto jeszcze za kadencji burmistrza Zbigniewa Michalaka, gdy stwierdzono zły stan techniczny konstrukcji. Później próbowano poprawić jej wygląd, oklejając ją konkursowymi fotografiami przedstawiającymi Ostródę.

Dodaj komentarz

*

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.