CZY WARTO POMAGAĆ? – OPOWIADA EWELINA KOWALSKA, LIDER TEGOROCZNEJ EDYCJI SZLACHETNEJ PACZKI

Szlachetna Paczka – to program, w którym objęte pomocą jest wiele rodzin w całej Polsce. To ogólnopolski projekt społeczny organizowany przez Stowarzyszenie Wiosna, którego głównym celem jest materialna i mentalna pomoc rodzinom i osobom znajdującym się w trudnej sytuacji życiowej. Istnieje od 2001 roku. Dziś rozmawiamy z liderem tegorocznej edycji Szlachetnej Paczki – Eweliną Kowalską.

Ostróda News: Dlaczego Szlachetna Paczka jest tak istotna dla potrzebujących rodzin?

Ewelina Kowalska: To projekt, który otwiera nowe możliwości przed rodzinami w trudnej sytuacji. Udzielając im wsparcia, dajemy nie tylko rzeczy, ale i nadzieję na lepszą przyszłość.

O.N: Na jakich zasadach działa Szlachetna Paczka?

E.K: Szlachetna Paczka jest formą pomocy dla osób, które znalazły się w trudnych sytuacjach życiowych, finansowych, zdrowotnych, osamotnieniu – zwłaszcza osoby starsze. Finał odbywa się 14-15 grudnia. Rodziny zgłaszane są przez instytucje takie jak MOPS, GOPS, szkoły, przedszkola, osoby prywatne. Tak naprawdę zgłoszenia są przyjmowane z różnych źródeł.

O.N: Czy każdy może zostać wolontariuszem?

E.K: Tak. Wolontariuszem może zostać każdy, kto się zgłosi i przejdzie pomyślnie przeszkolenie. Obecnie bardzo chętnie przyjmiemy nowych, empatycznych wolontariuszy z dobrym sercem, chętnych do niesienia pomocy tym, którzy naprawdę jej potrzebują. Darczyńcy przeważnie zgłaszają się po otwarciu bazy danych, wtedy można sobie wybrać rodzinę, która najbardziej zrobiła na nas wrażenie, i udzielić jej pomocy.

O.N: Ile rodzin z naszego regionu otrzymało pomoc?

E.K: Średnia liczba rodzin zgłoszonych do programu to około 100. W roku ubiegłym 90 rodzin zostało zakwalifikowanych do takiej formy pomocy.

O.N: Czego najczęściej potrzebują rodziny w potrzebie?

E.K: Potrzeby są różne. Najczęściej jednak są to artykuły spożywcze, chemiczne, podstawowe sprzęty domowe (pralki, lodówki, kuchenki, łóżka) oraz odzież.

O.N: Czy jest problem z darczyńcami?

E.K: Z pomocą jest różnie. Raczej ludzie chętnie pomagają. Są osoby i instytucje, które angażują się co roku, same się zgłaszają i dopytują, jak mogą pomóc. Odzew na pomoc jest dość spory. Trafiają się też darczyńcy, którzy nie do końca spełniają swoje obietnice pomocy, ale staramy się, żeby każda rodzina bez niej nie pozostała.

O.N: Czy w Twojej historii wolontariackiej były jakieś wzruszające momenty?

E.K: Takich historii jest bardzo wiele. Zarówno mi, jak i innym wolontariuszom, są rodziny, które szczególnie zapadają w pamięci. Wzruszającymi momentami są sytuacje, gdy rodziny otwierają paczki. Cieszą się z otrzymanych rzeczy, które dla nas są czymś na porządku dziennym. Ludzie cieszą się nawet z otrzymanej konserwy. Sytuacje życiowe są różne, a życie różnie może się potoczyć.

O.N: W Polsce jest wiele instytucji i programów, które pomagają potrzebującym. Czy według Ciebie taki program pomocowy jak Szlachetna Paczka jest potrzebny?

E.K: Tak, jest potrzebna. Pomogła dużej ilości rodzin w ciężkich sytuacjach. Otworzyła wiele możliwości i dała dużą nadzieję na lepsze jutro.

O.N: Czy warto pomagać?

E.K: Oczywiście. Warto dzielić się dobrem.

 

Dodaj komentarz

*

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.