Już po raz kolejny Ostróda przyłączyła się do akcji „Zerwijmy łańcuchy”.
W sobotę (7 września) odbył się happening „Zerwijmy łańcuchy”. W tym roku inicjatorem i koordynatorem akcji w Ostródzie była uczennica szkoły średniej i wolontariuszka Alicja Romejko.
Akcja jest protestem przeciwko wiązaniu psów na łańcuchu. Niestety jest to nadal dość częste zjawisko. Jest to:
- niezgodne z prawem – zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt zabrania się trzymania zwierząt domowych na uwięzi w sposób stały dłużej niż 12 godzin w ciągu doby lub powodujący u nich uszkodzenie ciała, cierpienie oraz niezapewniający możliwości niezbędnego ruchu; zabronione jest trzymanie psa na uwięzi krótszej niż 3 metry;
- niehumanitarne – zwierzęta, tak samo jak ludzie, odczuwają ból, pragnienie, strach i samotność; łańcuch często powoduje u nich urazy kręgosłupa, wrasta w szyję lub przemarza do niej;
- niebezpieczne dla ludzi – pies będący na uwięzi cierpi psychicznie i fizycznie, przez to staje się agresywny i stwarza zagrożenie dla ludzi.
Red.