Ileż to już mieliśmy afer związanych z nagłymi zmianami zagospodarowania przestrzennego bądź ich wadliwością, które finalnie ułatwiały inwestorom, przykładowo, budowanie osiedli wbrew woli społeczeństwa? W naszym powiecie znalazła się grupa mieszkańców, która postanowiła działać, zanim sama zostanie zaskoczona.
Mieszkańcy podostródzkich wsi Lubajn i Zwierzewa, mający za sobą walkę z wpychaną im pomiędzy domy biogazownią, zdają się widzieć, że próby zabudowy ich wsi przez różnych inwestorów nie ustaną, ponieważ mieści się to w panującym trendzie – budowania masztów telekomunikacyjnych, ogromnych chlewni, blokowisk. Ci ludzie wiedzą, że system państwowy szlachtuje polską wieś. Widzą też, w jakiej sytuacji są ich koledzy z Osiedla Plebiscytowego i Gminy Małdyty, którym również przyszło walczyć z wielkim kapitałem.
Pismo do wójta
Postanowili się zabezpieczyć, postarać zamknąć furtki umożliwiające powstawanie zabudowań obniżających standard życia, zmniejszających atrakcyjność wsi. Stworzyli pismo, pod którym zbierają podpisy i chcą je dostarczyć wójtowi Bogusławowi Fijasowi.
W piśmie możemy przeczytać:
(…) zwracamy się z wnioskiem o uwzględnienie i wprowadzenie w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego dla terenów położonych w obrębie Lubajny i w obrębie Zwierzewo, gmina Ostróda, ustaleń dotyczących zakazu lokalizowania obiektów budowlanych: wertykalnych, wielkopowierzchniowych i wielkogabarytowych, w tym obiektów emitujących hałas i emitujących odór, w szczególności: masztów radiotelekomunikacyjnych, biogazowni, farm, instalacji, elektrowni fotowoltaicznych o dużych powierzchniach, budynków inwentarskich i gospodarczych przeznaczonych do hodowli zwierząt.
W uzasadnieniu mieszkańcy dodają:
Wyżej wymienione inwestycje i obiekty budowlane wpłyną niekorzystnie na krajobraz miejscowości Lubajny i Zwierzewo oraz pogorszą komfort i jakość życia mieszkańców. Lokalizowanie ww. obiektów wpłynie dysharmonijnie na środowisko i przyrodę, będzie oddziaływać negatywnie na walory kompozycyjno-estetyczne przestrzeni oraz zakłóci ład przestrzenny, co jest sprzeczne z art. 2 pkt 1 ww. ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. (…) Mając na celu ochronę interesu publicznego nie wyrażamy zgody na lokalizowanie ww. obiektów i inwestycji w obrębie obszarów objętych przedmiotowym planem miejscowym.
Przyszła pora na świadome społeczeństwo
Pismo skierowane do Bogusława Fijasa wyraźnie pokazuje, że mieszkańcy Lubajn i Zwierzewa zdają sobie sprawę, iż wójt najprawdopodobniej nie stanie po ich stronie, gdy pojawi się wniosek o pozwolenie na budowę… czegoś dużego. Mają ku temu powody – wójt nie zadbał o właściwe konsultacje przy procedowaniu budowy biogazowni, wójt już raz dopuścił do zmiany zagospodarowania przestrzennego w 2020 roku, co skutkowało budową bloków w Wałdowie obok miejsca gdzie stało już osiedle domów jednorodzinnych. Takie pismo z kilkuset podpisami powinno podziałać dobrze, ponieważ wójt będzie od tej pory wiedział, że mieszkańcy patrzą mu na ręce.
Pojawiające się industrialne maszty, wielkie farmy, biogazownie, blokowiska są wyrazem zmian w sferze energetyki, produkcji żywności i mieszkalnictwa. Są to zmiany ponadlokalne, które bez interwencji społeczeństw będą postępować, ponieważ nie da się ukryć, że piękno i zasobność tego kraju mają służyć tym, którzy dysponują wielkim kapitałem, a nie ludziom którzy zamieszkują tę ziemię i łączy ich z nią silna więź.
Nie będzie lepszej pory na stanie się świadomym społeczeństwem, potrafiącym odczytywać i obserwować ruchy władzy.
O.R