Pierwszego maja o poranku w miejskiej zatoczce Jeziora Drwęckiego zwracały na siebie uwagę łabędzie. Te połączone w pary, z czułością zajmowały się sobą. Inne dokonywały porannej toalety. Jednak była grupa ptaków, które wydawały się bardziej podenerwowane niż zwykle. Przyjmowały wojownicze pozy – były napuszone, stawały pionowo i machały skrzydłami, syczały. Przepędzały się i straszyły.
Okazuje się, że powodem takiego agresywnego zachowania jest okres godowy ptaków. Samce wtedy walczą o teren, bronią miejsca, w którym się zadomowiły. Czasem walczą o samicę. W takim okresie trzeba uważać, ponieważ łabędzie mogą być niebezpieczne nawet dla człowieka.
Janka Gukiewicz