W związku ze stanem epidemicznym ogłoszonym w Polsce, wiece sklepów, aptek, stacji benzynowiych i innych lokali usługowych, prosi społeczeństwo o przestrzenie pewnych zasad przy zakupach.
Niestety nie wszyscy potrafią się do nich odnieść. Pracownicy sklepów (przy codziennych obowiązkach) nie są w stanie pilnować rzeczywistej ilości osób w lokalu.
Otwierając sklep musimy go przygotować, zdezynfekować, umyć. W ciągu całego dnia pracy mamy 2 a czasem i 3 dostawy towaru. Musimy do odebrać, dokonać formalności związanych z dokumentacją, przyjąć, przenieść, rozpakować, wyłożyć na półki. Nie zawsze mamy czas, by przypominać ludziom, że w sklepie może przebywać tylko 5 osób jednocześnie – dodaje pani Irmina, pracownica sklepu mięsnego.
Apelujemy! Przestrzegajmy zasad i spokojnie czekajmy na swoją kolej. W sklepach towaru nie brakuje. Braki uzupełniane są na bieżąco.
Dziś na przykład weszła do sklepu rodzina, mama, tata i nastoletnie dziecko. To już są 3 osoby. Zajmują oni miejsce innym osobom. Bądźmy rozsądni. – apeluje sprzedawczyni.
