W ostatnich tygodniach ”ostródzki internet” obiegła informacja o zagrożeniu jakim jest prawdopodobieństwo nieodbycia się Festiwalu Muzyki Tanecznej w Ostródzie.
Informacja ta jako główną przeszkodę w organizacji ”Disco Polo” wskazywała brak dostatecznie kompleksowego miejsca na organizację festiwalu. – Pojawiły się problemy związane między innymi z infrastrukturą miejsca. W tym roku, dotychczasowe miejsce jest nieco zmodernizowane (czerwone koszary w części są już pod opieką developera). Podjęliśmy rozmowy z władzami miasta, kilka razy się spotkaliśmy. Burmistrz zaproponował nam inne miejsce w mieście, ale ono nie w pełni spełnia nasze oczekiwania. Nasza impreza jest dużą imprezą i musimy mieć także odpowiednio przystosowany do tego teren (łącznie z infrastrukturą: parkingi, podjazdy itp). Bardzo byśmy chcieli, by festiwal podtrzymał tradycję i odbył się w Ostródzie, ale na pewne decyzje władz nie mamy wpływu – powiedział nam Robert Kiełczewski – dyrektor firmy współorganizującej festiwal Green Star.
Natomiast w Urzędzie Miasta poinformowano nas, że miejsce nie jest problemem i ta kwestia w negocjacjach prowadzących do podpisania umowy nie jest już poruszana. Rozchodzi się jedynie o pieniądze, jakie Ostróda ma wyłożyć na organizację – Obecnie trwają rozmowy i negocjacje dotyczące kwestii finansowania Festiwalu oraz kwestii wysokości wkładu finansowego miasta w organizację wydarzenia – jest to jedyny punkt, który wymaga jeszcze rozmów i wspólnego stanowiska wszystkich zainteresowanych stron. Nie było i nie ma problemu związanego z lokalizacją i infrastrukturą – ani firma World Media, ani tym bardziej firma Green Star nie przedstawiła swoich wątpliwości co do infrastruktury i miejsca w dotychczasowych rozmowach. – poinformował nas inspektor ds. promocji miasta, Paweł Krupiński.
Jak będzie z Festiwalem? Wiele wskazuje, że się odbędzie w Ostródzie. Jednak aby mieć pewność, trzeba zaczekać do podpisania umowy.
