Przy siarczystym, kilkunastostopniowym mrozie Orszak Trzech Króli przemaszerował ulicami Durąga, prawdopodobnie najmniejszej miejscowości w Polsce, która go organizuje.
Podostródzki Durąg już po raz czwarty w ten sposób uczcił dzień przybycia trzech mędrców do Betlejem.
O godzinie 12:00 spod remizy miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej wyruszył kolorowy marsz ulicami wsi. Barwnemu korowodowi przewodziła Gwiazda Betlejemska, za którą podążali Trzej Królowie. Powiewały sztandary, a głowy parafian zdobiły korony. Wielu uczestników przebrało się specjalnie na tę okazję . Po przybyciu do zabytkowej świątyni mędrcy Kacper, Melchior i Baltazar oraz parafianie oddali przy stajence hołd nowo narodzonemu Jezusowi.
Choć na dworze zimno, nasze serca są gorące – powiedział proboszcz miejscowej parafii p.w. św. Apostołów Piotra i Pawła, ks. Zbigniew Błaszkowski. I rzeczywiście w trakcie orszaku te serca i śpiewane kolędy rozgrzewały parafian z Durąga, Lichtajn i Pancerzyna. Uroczystość Święta Trzech Króli zakończyła się mszą św., podczas której poświęcono kredę i wodę.