TAJEMNICA ZNIKAJĄCYCH POJEMNIKÓW NA ŚMIECI ROZWIĄZANA

Od naszego czytelnika dostaliśmy informację, że w ostatnim czasie w Ostródzie znikają pojemniki na odpady segregowane. W zamian ustawiane są w tych miejscach zielone tabliczki z zakazem wyrzucania śmieci. Zaniepokojony czytelnik zapytał nas, o co w tym wszystkim chodzi i co należy robić z plastikami i szkłem? Postanowiliśmy to sprawdzić.

Udało się nam potwierdzić, że sytuacja dotyczy nie tylko Ostródy, ale podobnie dzieje się chociażby w Morągu.

Jak poinformowała nas dyrektor biura Związku Gmin Regionu Ostródzko-Iławskiego „Czyste Środowisko” Krystyna Dobkiewicz, wszystko ma związek z nowym regulaminem odbioru odpadów komunalnych, który wszedł w życie 1 lipca 2016 roku.

Postanowiono zmienić system odbioru odpadów segregowanych. Jednym z powodów były powstające w tych miejscach dzikie wysypiska. Do pojemników wyrzucano nie tylko segregowane plastiki, metal czy szkło, ale w pobliżu wyrzucano stare opony, gruz, zniszczone meble i wiele innych rzeczy. Trzeba było to jakoś uporządkować.

Zgodnie z nowym regulaminem od 1 lipca nastąpiła zmiana systemu odbioru segregowanych odpadów komunalnych. Zamiast odbioru z tzw. „gniazda”, czyli z pojemników ustawianych w różnych miejscach, obecnie następuje on „u źródła”, czyli bezpośrednio od właścicieli nieruchomości. Wszyscy właściciele otrzymują od odbiorcy śmieci specjalne worki, do których należy segregować odpady. Co pewien czas są one odbierane.

Sytuacja dotyczy następujących gmin w naszym powiecie: Dąbrówno, Łukta, Ostróda, Małdyty, Miłakowo, Morąg, Miasto Ostróda.

Obecnie w zabudowie jednorodzinnej osoby, które zadeklarowały segregację, powinny odpady segregowane gromadzić w workach, w które zgodnie z harmonogramem, zaopatrywać będzie przedsiębiorca odbierający odpady komunalne. Zlikwidowane zostają tzw. „gniazda” do selektywnej zbiórki odpadów, co właśnie ma miejsce.

W budynkach wielorodzinnych – blokach, dalej pozostają pojemniki do selektywnej zbiórki papieru i tektury, tworzyw sztucznych, metali i materiałów wielkoformatowych oraz szkła.

Osób, które nie segregują odpadów sytuacja nie dotyczy, gdyż teoretycznie i tak wszystko wyrzucają razem.

Czy zmiana ta zlikwiduje „dzikie wysypiska” i nasze miejscowości będą wyglądać estetyczniej? Przekonamy się wkrótce.

3 komentarze

…a co do wystawianych mebli….bardzo często wystawiane są dobre,nie zniszczone meble,bo ktoś kupił nowe,meble te niszczą złomiarze wyrywając z nich metale.Wiem od koleżanki która pracuje w Pomocy Społecznej że szczególnie na po pegerowskich wsiach jest ogromna bieda.Przecież można te meble tym ludziom przekazywać /ja sama tak zrobiłam przy wymianie mebli/ a nie wyrzucać pod śmietniki.Trzeba by było to rozpropagować,jakieś tabliczki postawić przy kontenerach z numerem telefonu do Pomocy Społecznej….czy jakoś inaczej,tam ludzie nieraz nawet na podłodze śpią.Tak samo z „ciuchami” widzę pełne kontenery lub walające się rzeczy w koło….a to może się przydać,tylko zrobić akcję i rozpowszechnić….pozdrawiam,miłego dnia

W normalnhych gminach wprowadzono podzia „suche mieszane” „mokre” „makulatura” „szkło”, oczywiscie u nas to nie przejdzie. Zal mi dupe sciska ze mamy takich idiotow u wladzy. Po 2 te odpady np w Gdansku wywozone sa co dwa trzy dni u nas raz na tydzien jak im sie chce. Zlodziejstwo i tyle.

dodam jeszcze ze odpady duzych gabarytow stawia sie obok smietnika i raz na tyg sa odbierane

Dodaj komentarz

*

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.