CENNY PUNKT W ŁODZI. WIDZEW POWSTRZYMANY

Sokół Ostróda ma sobą trudny, ale i udany wyjazd do Łodzi. Ostródzianie zagrali bardzo dobry mecz, co pozwoliło wywieźć 1 punkt z trudnego, łódzkiego terenu.

bez-tytulu
Tabela III ligi. Kliknij by powiększyć.

Pierwsza połowa, pomimo braku bramek, była dosyć ciekawym widowiskiem, w którym sporo się działo. Sokół jako priorytet uznał zachowanie czystego konta, jednak mimo to ostródzianie dobrze wyglądali kiedy mieli piłkę. Natomiast rola faworyta zobowiązywała Widzew do atakowania. Znamienne dla sobotniej potyczki były stałe fragmenty gry, których nie brakowało, ale trzeba też przyznać, że te nie były zbyt groźne. W pierwszej połowie to Widzew miał lepsze sytuacje jak ta w  3min, kiedy to Mateusz Michalski znalazł się sam przed Kamilem Kotkowskim, ale nasz bramkarz świetnie skrócił mu kont i wybronił jego strzał. W 41.min Widzew znowu był blisko.  Mąka dostał prostopadłe podanie od Rodaka, jednak pomocnik gospodarzy nieco się pogubił

Na drugą połowę obie drużyny wybiegły z podobnym nastawieniem jak na pierwszą. Widzew starał się napierać, natomiast Sokół zagęścił środek pola i inteligentnie się przesuwał po płycie boiska. W 49min okazję ze stałego fragmentu wreszcie stworzył sobie Sokół. Do rzutu wolnego podszedł Łukasz Buczkowski, uderzył mocno, ale świetnie na linii zachował się Wlazłowski. W 53. minucie znowu zagotowało się na przedpolu Widzewa, ale strzał Roberta Hirsza znowu zatrzymał golkiper Widzewa. Później łodzianie czujący presję kibiców zaczął osiągać przewagę. W 62min Sokół mógł stracić bramkę. Kamil Tlaga oddał strzał z dystansu i pomylił się minimalnie, trafiając w poprzeczkę. Na następnych minutach Widzew stworzył sobie jeszcze kilka okazji, jednak były one względnie niegroźnie.

Mecz w łodzi pokazał jaką drogę przeszedł Sokół pod względem dyscypliny taktycznej. Przez większość spotkania ostródzianie byli w odwrocie, mimo to potrafili utrzymywać piłkę na połowie rywala i kraść cenny czas. Na pewno na brawa zasługuje cała drużyna, ponieważ dzięki współpracy ”Trójkolorowi” tworzyli kolektyw. Teraz przed Sokołem mecz z Concordią Elbląg w Ostródzie.

 

Widzew Łódź – Sokół Ostróda 0:0

Sokół:
Kotkowski – Korzeniewski, Mykytyn, Maternik, Buczkowski – Jankowski, Słowicki, Danilczyk, Smyt (54′ Filipek), Pączko (90′ Pluta) – Hirsz

Rezerwowi: Sikora – Roszkiewicz, Naczas, Dmowski, Nowiński

Żółte kartki: Tlaga – Mykytyn, Słowicki, Buczkowski

Dodaj komentarz

*

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.