Trzeciej z rzędu porażki doznali piłkarze ostródzkiego Sokoła. Po raz drugi okazali się gorsi od zespołu ze stolicy. Półtora tygodnia temu przegrali z drugim zespołem Legii 0:2, tym razem nie sprostali Ursusowi Warszawa.
Decydująca o wyniku spotkania bramka padła już w 11 minucie, gdy Mateusz Muszyński pokonał Kamila Kotkowskiego. w 23 minucie kontuzji kolana doznał Łukasz Buczkowski i musiał opuścić boisko. Zastąpił go Kacper Wojciechowski. Najbliżej wyrównania Sokół był w 45 minucie, gdy strzał Michała Danilczyka z rzutu wolnego zatrzymał się na słupku bramki Ursusa. Mimo kolejnych okazji w drugiej połowie ostródzianom nie udało się wyrównać, a tuż przed końcem mogli stracić drugą bramkę. Znakomitą okazję miał pomocnik Ursusa Jakub Stepnowski, jednak z kilku metrów nie trafił do bramki.
Po 4 kolejkach Sokół Ostróda ma w dorobku tylko 1 punkt zdobyty w pierwszej kolejce. W następnej kolejce już w sobotę zmierzy się w Wołominie z tamtejszym Huraganem.
Sokół Ostróda: Kotkowski – Wróblewski, Mykytyn, Pluta, Buczkowski (23’ Wojciechowski) – Słowicki, Danilczyk (75’ Filipek), Pączko, Jankowski (62’ Nowiński)– Smyt (90’ Gwiazda) ,Hirsz.
Ursus Warszawa: Haluch – Kabala, Cegiełka, Skowroński, Maślanka – Ambrozik (66’ Stepnowski), Zawadka (75’ Kupiec), Sztybrych, Kamiński –Baranowski (77’ Prusinowski), Muszyński (88’ Pikus).