LECHIA Z TOMASZOWA MAZOWIECKIEGO LEPSZA OD SOKOŁA

Niestety na tarczy wrócił Sokół z Tomaszowa Mazowieckiego. Nasi zawodnicy nie sprostali znajdującym się na trzecim miejscu w tabeli gospodarzom i ulegli tamtejszej Lechii 1:0.

Trener Sławomir Majak postanowił dokonać kilku roszad w składzie, niektóre z nich były dosyć zaskakujące. Na boisku w pierwszym składzie pojawili się: Bąbel – Wandzik, Bieńkowski, Pluta, Buczkowski, Paczkowski, Słowicki, Roszkiewicz, Jankowski, Mlonek, Zalewski.

Na początku spotkania więcej sytuacji stworzyli sobie gospodarze, jednak dobrze prezentowała się linia obrony Sokoła rozbijając ataki gospodarzy. Gdy dochodziło już do sytuacji bramkowych, na posterunku stał bramkarz ostródzian Bąbel.

W 27 minucie dobrą kontrę przeprowadzili ostródzianie, jednak tuż przed polem karnym faulowany był Zalewski. Rzut wolny był już jednak nieudany. Chwilę wcześniej po zamieszaniu w polu karnym Sokoła piłkę wyekspediował daleko Pluta.

W 32 minucie kolejną szansę miał Zalewski. Po doskonałym prostopadłym podaniu od Paczkowskiego znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Jego strzał okazał się jednak zbyt lekki i zwycięsko z tego pojedynku wyszedł bramkarz gości Awdziewicz. W 34 minucie po błędzie obrony ostródzian groźny strzał oddał zawodnik gości, jednak Bąbel znów był na posterunku.  Dwie minuty później powinno być 1:0 dla Sokoła. Po dobrej akcji Mlonka kolejną szansę, tym razem pięć metrów od bramki miał Zalewski, jednak po rykoszecie piłka wyszła na rzut rożny.

Niestety już w pierwszej połowie kontuzji doznało dwóch piłkarzy Sokoła. Najpierw faulowany był Roszkiewicz i trener Majak zmuszony był zastąpić go Rosolińskim, a tuż pod koniec pierwszej połowy w starciu o górną piłkę ucierpiał Bieńkowski. Jak się okazało nie był on  w stanie kontynuować gry i nie wyszedł już na drugą połowę. W jego miejsce na boisku pojawił się Maternik.

W pierwszej połowie obydwa zespoły stworzyły sobie po kilka dobrych sytuacji do zdobycia bramki, jednak żadnej nie udało się wykorzystać.

Druga połowa rozpoczęła się fatalnie dla Sokoła. Już w pierwszej akcji gospodarze zdobyli bramkę. Po błędzie Maternika Rozwandowicz znalazł się sam na sam z Bąblem i nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce. Od tego momentu Sokół próbował jeszcze mocniej atakować, jednak mimo kilku dobrych akcji wynik nie uległ zmianie. Także Lechia stworzyła sobie kilka dogodnych sytuacji.

W 73 minucie, chcąc zmienić obraz gry, trener Majak dokonał podwójnej zmiany w Sokole. Za Zalewskiego i Paczkowskiego na boisku pojawili się Ciach i Gajewski.

W 83 minucie po faulu żółtą kartkę otrzymał Wandzik, 3 minuty później opuszczał już boisko z drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką po faulu wśslizgiem na przeciwniku. Stało się jasne, że Sokół najprawdopodobniej już nie uratuje punktów w tym meczu i mimo ambitnej postawy tak się stało.

Szkoda straconych punktów po wyrównanym meczu z zespołem z czołówki tabeli, tym bardziej, że Sokół nie był gorszym zespołem i równie dobrze szala zwycięstwa mogła przechylić się  na drugą stronę.

LECHIA TOMASZÓW MAZOWIECKI – SOKÓŁ OSTRÓDA   1:0

Sokoł: M.Bąbel – T.Wandzik, A.Bieńkowski (46′ Maternik), A.Pluta, Ł.Buczkowski, M.Paczkowski (73′ Gajewski), K.Słowicki, K.Roszkiewicz (40′ Rosoliński), M.Jankowski, D.Mlonek, K.Zalewski (73′ Ciach)

 

Dodaj komentarz

*

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.