SOKÓŁ ODPRAWIA STAL PO DOGRYWCE!

W niedzielny wieczór Sokół Ostróda grał ze Stalą Stalowa Wola w ramach 1/32 Pucharu Polski. Ostródzianie po emocjonującym meczu wygrali 2:1 po dogrywce.

Do rywalizacji Sokół wyszedł z jedną zmianą w składzie w stosunku do wtorkowego meczu z Polonią Warszawa. Buczkowski zastąpił Wojciechowskiego na lewej obronie.

Mecz rozpoczął się w spokojnym tempie, obie drużyny się badały. Sokół nieco częściej się utrzymywał na połowie Stali. Ale to właśnie przyjezdni jako pierwsi stworzyli dogodną sytuację bramkową. W 10 minucie byli bliscy strzelenia bramki, ale piłkarz uderzający na bramkę z 16 metrów nieczysto trafił w piłkę. Na odpowiedź Sokoła nie trzeba było długo czekać. Po 4 minutach Ciach zgrywał piłkę głową po dośrodkowaniu, ale w ostatniej chwili obrońcy Stali zdjęli ją adresatowi. Chwile później znowu Ciach stworzył zagrożenie, po dośrodkowaniu z lewej strony boiska starał się on uderzać głową z ósmego metra, ale trafił nieczysto. Przez następne kilkanaście minut raczej nie było groźnie pod żadną z bramek, ale wizualnie to Sokół sprawiał lepsze wrażenie. Stal była nieco apatyczna. Status Quo utrzymywał się do 23 minuty, kiedy to po dokładnym dośrodkowaniu z rzutu rożnego najwyżej w polu karnym wyskoczył Hubert Otręba i mocnym strzałem głową pokonał bezradnego w tej sytuacji golkipera gości. Do końca pierwszej połowy nie oglądaliśmy jakiś huraganowych prób wyrównania ze strony Stali. Wręcz przeciwnie, w 30 minucie po ostrym dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka przeleciała kilkanaście centymetrów obok bramki gości. Stal zagroziła dopiero po stałym fragmencie gry, kiedy zakotłowało się nieco w szesnastce Kotkowskiego w 43 minucie, ale piłka po uderzeniu minęła bramkę.    

W pierwszej połowie to gospodarze mieli więcej okazji strzeleckich i byli lepszą drużyną. Trzeba zaznaczyć, że na boisku bardzo dobrze prezentowali się nowi piłkarze – Otręba, Mlonek i Ciach. Dobry mecz rozgrywała również para środkowych obrońców, Pluta i Maternik.

Druga połowa nie była wielkim widowiskiem. Sokół grał swój mecz, natomiast Stal podobnie jak w pierwszej połowie trochę człapała się po boisku. To ostródzianom bardziej zależało na szybkim odzyskiwaniu futbolówki i robieniu z niej pożytku. Ostródzki zespół grał konsekwentnie, starał się strzelić na 2:0 i zamknąć mecz, ale robił to z głową nie odsłaniając się zbytnio. W tej spokojnej drugiej połowie serca kibicom Sokoła zadrżały dopiero w 68 minucie, kiedy to Dziubiński trafił w słupek bramki Sokoła, jednak wcześniej będąc na spalonym. Niemal końca spotkania Sokół miał kontrolę. Stal Stalowa Wola najzwyczajniej nie miała argumentów w ofensywie, co tylko potwierdziła mnogość długich piłek granych w pole karne ostródzian. Niestety w 94 minucie fatalnie zachował się obrońca Sokoła, który zgrywaną piłkę odbił nieporadnie w stronę napastnika Stali, a ten dopełnił formalności i wyrównał. Szykowała się dogrywka.

W dodanym czasie karta się odwróciła. To Stal wyglądała lepiej fizycznie i wskutek tego jej gra była bardziej efektywna, pod koniec pierwszej części dogrywki, po uderzeniu z pola karnego i późniejszym rykoszecie piłkę sprzed własnej bramki wybijał Korzeniewski, ratując tym samym Sokoła. Stal swoją ”setkę” w dogrywce zmarnowała. Natomiast Sokół zupełnie odwrotnie. W 110 minucie Kamil Zalewski zdołał przechytrzyć rywala w szesnastce i później uderzeniem między nogami bramkarza wyprowadził Sokoła na prowadzenie w dogrywce! Na szczęście udało się dowieść prowadzenie do końca.

Sen ostródzkiej drużyny trwa w najlepsze. W ciągu 5 dni udało się wyeliminować z Pucharu Polski 2 wyżej notowane zespoły w dobrym stylu. Mało tego, ilość sprowadzonych zawodników do drużyny mogła sugerować słabszy okres na początku rozgrywek ze względu na ich aklimatyzacje. Ta jednak przebiega satysfakcjonująco i nowe twarze zespołu pokazały, że mogą być mocnymi punktami Sokoła w zbliżającym się sezonie ligowym.

Sokół Ostróda – Stal Stalowa Wola 1:0 (1:0)
Otręba 23′ , Zalewski 110′ – Kotkowski 94′

Sokół Ostróda: Kotkowski, Korzeniewski, Pluta, Maternik, Wojciechowski – Otręba, Słowicki, Jankowski, Mlonek – Ciach, Zalewski

 

 

 

Dodaj komentarz

*

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.