SOKÓŁ PEWNIE WYGRYWA Z MOTOREM

Sokół Ostróda potrzebował sporo czasu aby ustabilizować formę, ale najważniejsze, że się w końcu udało. Sobotnie, pewne zwycięstwo potwierdza uwolniony wreszcie potencjał. Autorami bramek byli dwaj najgroźniejsi ostatnio piłkarze Sokoła – Hirsz i Pączko. Trzecie zwycięstwo z rzędu stało się faktem.

bez-tytulu
Tabela III ligi. Kliknij by powiększyć.

Sokół ruszył do ataków od gwizdka inicjującego grę, aktywny był Sebastian Pączko, który podobnie jak w poprzedniej kolejce sprawiał dużo problemów rywalom. Groźnie pod bramką gości było już w 2min kiedy to po dośrodkowaniu Krystiana Słowickiego trafić mógł właśnie Pączko. Następne sytuacje miał przebojowo grający Jankowski, ale nie znalazł sposobu na bramkarza Motoru. Sokół dopiął swego w 25 min. Precyzyjnie z rzutu wolnego dośrodkował Krystian Słowicki, a Robert Hirsz uprzedził bramkarza i strzałem z głowy otworzył wynik spotkania. Jeszcze przed przerwą ostródzianie mogli podwyższyć. Najpierw Sebastian Pączko minął dwóch obrońców Motoru i wyłożył piłkę Kamilowi Smytowi, który strzelił obok słupka, a chwilę później po centrze Adriana Wróblewskiego Robert Hirsz trafił w poprzeczkę.

W drugiej połowie szczęścia próbowali goście, zmuszając Kotkowskiego do interwencji po strzale z rzutu wolnego. Po niemal godzinie gry Naczas zagrał na nos Dmowskiemu, ale ten główkował wprost w bramkarza gości. Druga bramka dla ostródzian wisiała w powietrzu i w końcu padła. Kamil Dmowski ogrywając obrońcę przebiegł z piłką do końcowej linii, po czym dośrodkował, a tam na piłkę czekał niekryty Pączko, pewnie umieszczając ją w siatce. Mając w bagażu dwie bramki, większą ilością zawodników zaatakował Motor, ale Sokół pewnie te ataki tłumił i kontratakował. Po jednej z tych kontr blisko strzelenia trzeciego gola był Kamil Maternik, po którego uderzeniu piłka trafiła w poprzeczkę. W końcówce spotkania dwie szanse miał także Krzysztof Filipek, najpierw strzelał z głowy zbyt lekko, a później doszedł do bezpańskiej piłki i huknął z 16 metrów – minimalnie nad poprzeczką.

Za nami kolejny dobry mecz ”Trójkolorowych”. Ostródzianie byli pod każdym względem lepsi od swoich rywali, a wynik 2:0 zdaję się być najmniejszym wymiarem kary. Rokowania na końcówkę rundy są dobre. Drużyna wykazuje spójność, piłkarze wiedzą jak mają grać, znają swoje zadania przez co każdy nich wygląda lepiej w swoich poczynaniach niż jeszcze miesiąc temu. Natomiast na najlepszego gracza rundy jesiennej wyrasta Pączko, motor napędowy Sokoła i autor trzech bramek w trzech ostatnich meczach.

Przed Sokołem trudny wyjazd do Łodzi, bowiem 12 listopada w ramach 16 kolejki zagra tam z zajmującym 3 miejsce Widzewem.

Sokół Ostróda – Motor Lubawa 2-0 (1-0)

Bramki: Hirsz 25’ Pączko 67’

Sokół Ostróda: Kotkowski – Wróblewski, Mykytyn, Maternik, Naczas, Jankowski (61’ Nowiński), Dmowski (84’ Wojciechowski), Pączko, Słowicki, Hirsz (75’ Goździejewski) ,Smyt (61’ Filipek).

Zapraszamy do obejrzenia skrótu meczu realizowanego przez oficjalną stronę internetową klubu:

Dodaj komentarz

*

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.