W piątek, późnym wieczorem służby zostały wezwane do jednego z mieszkań przez… dobrego człowieka. Istniało podejrzenie, że przebywa tam mężczyzna którego zdrowie, a nawet życie może być zagrożone. Podejrzenie to okazało się być prawdą.
W piątek, późnym wieczorem służby zostały wezwane do jednego z mieszkań przez… dobrego człowieka. Istniało podejrzenie, że przebywa tam mężczyzna którego zdrowie, a nawet życie może być zagrożone. Podejrzenie to okazało się być prawdą.