W Ostródzie żyjemy od lat, dobrze ją znamy, i dlatego niekoniecznie jesteśmy w stanie spojrzeć na nią z szerszej perspektywy – neutralnie. Z tego powodu dobrze się słucha opowieści o rodzimym mieście z ust kogoś, kto jest w nim po raz pierwszy, a jego wrażenia są surowe, nieprzyprawione rutyną codziennego życia tutaj.
Są ludzie, do których pasuje proste, acz wymowne określenie „pozytywny człowiek”. Taki właśnie jest nasz rozmówca. Pochodzi z Sandomierza, ale śmiało można go nazwać ostródzianinem.
Poszczęściło się nam. Mamy na myśli tych mieszkańców, którym zależy na czystości w mieście oraz szacunku do miejsc historycznych. W ostatnich dniach w Ostródzie pojawił się Kuba, który sprząta różne tereny z czystej pasji oraz w poszukiwaniu skarbów. W minioną sobotę youtuber postanowił samodzielnie wysprzątać stary poniemiecki cmentarz przy ul. Poniatowskiego.
