
- 14 lutego obchodzimy nie tylko dzień św. Walentego i Walentynki.To w Polsce także Dzień Chorych na Padaczkę, a na Bałkanach Trifon Zarezan, czyli święto wina. To ostatnie prawdopodobnie wzięło swój początek od kultu Dionizosa, zaś nazwa pochodzi od imienia chrześcijańskiego świętego i męczennika – Tryfona. W sumie u nas 14 lutego pewnie też wina dużo się leje…
- Najdroższą kartkę walentynkową ofiarował swojej ukochanej, wielkiej greckiej śpiewaczce operowej, Marii Callas, Arystoteles Onasis. Była cała z prawdziwego złota, wysadzana diamentami i szmaragdami. Jej wartość oszacowano na 250 tysięcy dolarów.

- Za pierwszą w historii walentynkę uznaje się wiersz miłosny przesłany do żony z okazji Dnia św. Walentego w 1415 roku przez uwięzionego w londyńskim Tower księcia Orleanu Karola.
- Pierwsza kobieta odważyła się na wysłanie swych miłosnych wyznań kilkadziesiąt lat później. Przyjmuje się, że po raz pierwszy zrobiła to w 1477 roku niejaka Markery Brews, która do listu do narzeczonego dołączyła miłosny wiersz.

- Jabłko pokryte różowym lukrem, ułożone w hebanowej szkatułce wysadzanej perłami i ofiarowane Annie Boleyn – swojej drugiej żonie – przez króla Henryka VIII zostało najsłynniejszym walentynkowym upominkiem. Niestety nie przyniosło ono wybrance monarchy szczęścia, która jak wiemy z historii, została skazana na ścięcie. Wyrok wykonano 19 maja 1536 roku.